Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Podczas szczytu nie uzyskaliśmy nic"

0
Podziel się:

Można dyskutować, czy premier wrócił na tarczy, czy bez tarczy, ale na pewno nie z tarczą. - mówi szef PiS.

"Podczas szczytu nie uzyskaliśmy nic"
(PAP/Radek Pietruszka)

Zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas niedzielnego nieformalnego szczytu UE poświęconego kryzysowi gospodarczemu Polska nie uzyskała _ w gruncie rzeczy nic _.

Prezes PiS podkreślił, że nie udało się doprowadzić do złagodzenia warunków wchodzenia do strefy euro, na czym bardzo zależało naszemu rządowi. _ _

_ - Nie uzyskano tego, zostało to powiedziane w sposób całkowicie jednoznaczny _ - mówił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS skrytykował też polski rząd za to, że nie poparł propozycji węgierskiego premiera Ferenca Gyurcsany'ego, by Europie Wschodniej i Środkowej przeznaczyć pomoc w wysokości 160-190 mld euro. W ocenie Kaczyńskiego było to _ złamanie zasady solidarności _. Jego zdaniem strona polska powinna tę propozycję poprzeć, m.in. ze względu na lojalność.

Zaznaczył, że taki sposób uprawiania polityki w Unii Europejskiej _ jest jednym wielkim błędem _. Uzasadnił, że nawet gdyby propozycja nie została przyjęta, dałaby nowym państwom argument przy okazji innych negocjacji.

Jarosław Kaczyński ocenił też, że jeszcze przed szczytem było oczywiste, iż przywódcy krajów i rządów UE opowiedzą się przeciwko protekcjonizmowi.

Również - zdaniem prezesa PiS - wypowiedzi premiera Donalda Tuska o możliwości emisji euroobligacji były _ straszeniem Polaków _. Jak powiedział, równie dobrze można było wymyślić, że na Polskę napadnie Gabon, a potem nazwać wielkim sukcesem, iż tak się nie stało.

Podkreślił, że jeszcze raz apeluje do rządu o porzucenie celów propagandowych na rzecz rzeczywistej polityki.

Jak dodał, można dyskutować, czy premier Donald Tusk przyjechał z Brukseli na tarczy, czy bez tarczy, ale na pewno nie z tarczą.

Szef PiS ocenił też, że cała UE nie daje sobie rady z kryzysem i nie umie w tej sytuacji podjąć zdecydowanych działań.

Przywódcy krajów UE podczas niedzielnego spotkania sprzeciwili się protekcjonizmowi gospodarczemu; odrzucono węgierski pomysł stworzenia specjalnego planu pomocy dla Europy Wschodniej i Środkowej. Przedstawiciele krajów UE mówili też o aspiracjach nowych państw Unii, by wejść do strefy euro, choć nie przyjęli w tej sprawie żadnych konkluzji. Mirek Topolanek, premier Czech - przewodniczących w tym półroczu Unii, mówił, że jest przekonanie, iż zmiana zasad wchodzenia do strefy euro _ obecnie byłaby błędem _. Dodał jednak, że jest dyskusja, czy kryteria nie są zbyt łatwe do spełnienia w czasie dobrej koniunktury, a zbyt trudne w czasie kryzysu.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)