Podejrzany o korupcję zastępca burmistrza Słubic Edward Ch. zrezygnował z pełnienia tej funkcji. W wydanym oświadczeniu zaprzeczył, aby przyjął jakiekolwiek łapówki. Burmistrz Słubic Ryszard Bodziacki wydał już zarządzenie odwołujące jego zastępcę.
Oświadczenie Edwarda Ch. odczytał we wtorek na specjalnej konferencji prasowej w słubickim magistracie sekretarz urzędu miasta. "Oświadczam, że takich korzyści (łapówek-PAP) nie przyjąłem oraz, że nie poczuwam się do winy, ponieważ wydając te opinie w imieniu gminy Słubice nie naruszyłem prawa" - brzmi fragment dokumentu.
Według prokuratury, Edward Ch. wydał, w zamian za łapówki, dwie opinie, które umożliwiły budowę obiektów handlowych na przyczółkach mostu granicznego w Słubicach.
W dalszej części oświadczenia Ch. napisał: "grunty, na których posadowiono pawilony stanowiły i stanowią własność skarbu państwa w zarządzie starosty słubickiego, zaś w dniu wydania pierwszej opinii późniejszy inwestor, z którego bezprawnymi działaniami niesprawiedliwie łączy się moje postępowanie, nie posiadał prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane".
Zdaniem Edwarda Ch., powołującego się ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym i Prawo budowlane, jego opinie "nie były i nie są wiążące dla starosty słubickiego, który wydał pozwolenie na budowę pawilonów".
Burmistrz Słubic poinformował na konferencji, że wydał zarządzenie w sprawie odwołania Edwarda Ch. z funkcji zastępcy burmistrza z dniem ósmego maja, a odwołanie jest równoznaczne z wypowiedzeniem umowy o pracę. Po odczytaniu treści zarządzenia burmistrz odmówił komentarzy w tej sprawie.
Zastępca burmistrza Słubic Edward Ch. został zatrzymany w połowie kwietnia przez Centralne Biuro Śledcze. Dwa dni później przedstawiono mu zarzuty. Obecnie przebywa na wolności za poręczeniem majątkowym w wysokości 75 tys. zł.
Prokuratura zarzuciła urzędnikowi przyjęcie trzech łapówek na łączną kwotę 60 tys. dolarów i 80 tys. zł. Dwie z nich miał przyjąć w 2003 r., a jedną w ubiegłym roku. W zamian za nie najpierw miał wydać pozytywną opinię w sprawie budowy dwóch obiektów na przyczółkach mostu granicznego w Słubicach, a potem kolejną opinię, która umożliwiła zmianę przeznaczenia pawilonów. Pierwotnie miały one być punktami informacji turystycznej, właściciele złożyli jednak wniosek o zezwolenie na prowadzenie działalności handlowej w tych obiektach.
Edwardowi Ch. grozi mu do 12 lat więzienia.
Jak powiedział wcześniej PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki, na podstawie pierwszej z tych opinii zezwolenie na budowę wydało starostwo powiatowe w Słubicach. Na dwa miesiące przed jej wydaniem magistrat w Słubicach miał jednak wydać opinię negatywną w tej sprawie, także podpisaną przez Edwarda Ch.
Zdaniem prokuratury, pozytywna opinia podpisana przez zastępcę burmistrza Słubic miała istotne znaczenie w procesie wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę pawilonów.
Przedstawienie zarzutów Edwardowi Ch. to kolejny wątek śledztwa w sprawie przemytu papierosów oraz inwestowania pochodzących z tego procederu tzw. brudnych pieniędzy. Jak twierdzi prokuratura, miały one być wydane przez członków jednej ze słubickich grup przestępczych m.in. na budowę pawilonów, znajdujących się na przyczółkach mostu granicznego w tym mieście.
W związku z działalnością grupy przestępczej, sąd aresztował osiem osób, m.in. słubickiego biznesmena, a także architekta Łukasza B, który zaprojektował pawilony. Zdaniem prokuratury miał on wręczyć jedną z łapówek Edwardowi Ch.
Od kilku tygodni Ch. przebywa na zwolnieniu lekarskim, a poszedł na nie przed przedstawieniem mu przez gorzowską prokuraturę zarzutów. Obecnie jest w szpitalu. Edward Ch. ma 65 lat i w tym roku wchodzi w wiek emerytalny. Na stanowisko z-cy burmistrza Słubic został powołany w listopadzie 2002 r. (PAP)
mmd/ ura/
