Radykalny muzułmański duchowny Abu Bakar Baszir, domniemany przywódca duchowy ugrupowania Dżimah Islamija, został skazany przez sąd w Dżakarcie za pomoc w utworzeniu i finansowaniu obozu szkoleniowego dla terrorystów.
W obozie w prowincji Aceh na zachodzie Indonezji szkoleni byli członkowie prawie każdej indonezyjskiej organizacji terrorystycznej. Planowano tam zamachy na obcokrajowców, podobne do tych z Bombaju z 2008 roku, oraz zabójstwa umiarkowanych przywódców muzułmańskich jak prezydent Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono. Baszir zaprzeczał tym zarzutom.
W dniu ogłoszenia wyroku przed sądem w indonezyjskiej stolicy zgromadziło się około 300 zwolenników Baszira. Prokuratorzy żądali dla duchownego kary dożywotniego więzienia.
_ - Allahu Akbar _ (Bóg jest wielki) - wykrzykiwali zwolennicy Baszira, wymachując pięściami. Niektórzy nieśli transparenty z napisem: _ Uwolnić duchownego Abu Bakara Baszira! Nie stwarzajcie problemów! _.
W Dżakarcie wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa. W pobliżu trybunału rozmieszczono ok. 3 tys. policjantów, a na dachach pobliskich budynków - snajperów. W tym tygodniu w internecie pojawiły się ostrzeżenia, że po ogłoszeniu wyroku jednocześnie w 36 miejscach w Indonezji zdetonowane zostaną bomby.
Przed ogłoszeniem wyroku Baszir powiedział dziennikarzom, że jego proces to przykład walki z islamem. - _ To walka między obrońcami islamu a obrońcami zła. Teraz Indonezja walczy z islamem _ - stwierdził.
Zamieszkany przez 237 mln ludzi kraj podjął zdecydowane kroki w walce z terroryzmem od czasu zamachu na Bali, w którym zginęło ponad 200 ludzi, w tym polska dziennikarka Beata Pawlak.
Odpowiedzialnością za przeprowadzenie jednego z najkrwawszych zamachów bombowych w Indonezji obarczono powiązane z Al-Kaidą ugrupowanie terrorystyczne Dżimah Islamija. Podejrzewa się, że jego współzałożycielem i duchowym przywódcą jest właśnie Baszir.
Choć osądzenie Baszira jest ważnym krokiem w kierunku osłabienia grup terrorystycznych w Indonezji, raczej nie zmniejsza ono ryzyka ataków w tym najludniejszym muzułmańskim kraju - pisze agencja Reutera. _ - Nie uważam, że skazanie duchownego będzie miało duże znaczenie. Większość małych komórek terrorystycznych, które powstały w ostatnich dwóch latach, działa z własnej inicjatywy, a nie na zlecenie jednego przywódcy, takiego jak Baszir _ - uważa Sidney Jones z Międzynarodowej Grupy Kryzysowej w Dżakarcie.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/168/t125096.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/islamisci;podpalaja;koscioly;w;indonezji,219,0,767707.html) | Islamiści podpalają kościoły w Indonezji Ekstremiści domagają się kary śmierci dla chrześcijanina winnego znieważenia islamu. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/171/t125099.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/grozny;ekstremista;zatrzymany;w;indonezji,241,0,732657.html) | Groźny ekstremista zatrzymany w Indonezji Policja ujęła terrorystę Abu Tholuta, alias Mustofę. To członek ugrupowania Dżimah Islamija. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/62/t110654.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/obama;nie;prowadzimy;wojny;z;islamem,117,0,707957.html) | Obama: Nie prowadzimy wojny z islamem Prezydent USA demonstruje w Indonezji swój szacunek dla tej religii. |