Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podejrzewany o napaść na Gubałówce - już w Zakopanem

0
Podziel się:

Tomasz P. z Bydgoszczy, który w nocy z
czwartku na piątek został zatrzymany w rodzinnym mieście w związku
z podejrzeniem o udział w napaści na turystów na Gubałówce, został
już dowieziony do Zakopanego i po południu rozpocznie się jego
przesłuchanie.

*Tomasz P. z Bydgoszczy, który w nocy z czwartku na piątek został zatrzymany w rodzinnym mieście w związku z podejrzeniem o udział w napaści na turystów na Gubałówce, został już dowieziony do Zakopanego i po południu rozpocznie się jego przesłuchanie. *

Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji poinformowała PAP, że prawdopodobnie jeszcze w piątek odbędą się także tzw. okazania sprawcy świadkom oraz poszkodowanym i ewentualna konfrontacja z nimi.

K. Padło powiedziała, że Tomasz P., już podczas wstępnego przesłuchania w Bydgoszczy przyznał, że brał udział w bójce w noc sylwestrową na Gubałówce. "Mężczyzna zobaczył w mediach swoje zdjęcie, opublikowane po wczorajszej konferencji prasowej z udziałem policji i prokuratora, i postanowił zgłosić się na policję" - podkreśliła.

W czwartek na konferencji prasowej w Zakopanem policja przekazała mediom zdjęcie wyższego z napastników, który według poszkodowanych miał posługiwać się pięściami, podczas gdy jego kompan używał noża.

24-letni Tomasz P. zgłosił się na policję w Bydgoszczy w towarzystwie ojca. Jak wyjaśnił, po opublikowaniu wizerunków domniemanych napastników z Gubałówki liczył się z rozpoznaniem i ujęciem przez policję.

Policja poszukuje drugiego z domniemanych sprawców, którego tożsamość już zna. Podobnie, jak jego kompan, ma on 24 lata i jest mieszkańcem Bydgoszczy. Według policji, zatrzymanie mężczyzny, podejrzewanego o współudział w bójce, jest tylko kwestią czasu.

W piątek obowiązki informacyjne na temat czynności procesowych prowadzonych w sprawie bójki na Gubałówce przejęła Komenda Wojewódzka policji w Krakowie. Wcześniej o sprawie informowała zakopiańska komenda policji.

W Nowy Rok po północy, przy górnej stacji kolejki na Polanę Szymoszkową na Gubałówce dwóch napastników zaatakowało grupkę mężczyzn z Warszawy i Poznania. Silniejszy ze sprawców bił ofiary pięściami, a jego znacznie niższy i szczuplejszy kompan zadawał ciosy nożem. Sześciu mężczyzn z Warszawy i Poznania, w wieku 21-33 lat, trafiło do szpitala. Nie wiadomo, co było powodem zajścia, gdyż prawie wszyscy wokół, łącznie z poszkodowanymi, byli pod wpływem alkoholu.

W środę zachodniopomorska policja zatrzymała dwóch 25-letnich mieszkańców Szczecina, podejrzewając ich o napaść na Gubałówce. Mężczyźni mieli jednak alibi na sylwestrową noc. Udział mężczyzn w napaści wykluczono na podstawie zeznań świadków i pokrzywdzonych, którym w czwartek okazano obu zatrzymanych. W czwartek wieczorem zatrzymanych zwolniono i odwieziono radiowozem do Szczecina. (PAP)

czo/ bno/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)