Podkarpackie. Przestrzeń otwarta - to nowe hasło, które będzie reklamować region. We wtorek w urzędzie marszałkowskim zaprezentowano również nowy logotyp województwa.
Jak powiedziała podczas prezentacji Anna Nowak z agencji Demo, która przygotowała hasło i logo, z badań wynika, że Polacy kojarzą region przede wszystkim z Bieszczadami.
"A Bieszczady to tylko 1/3 całego województwa. Komplikacja polegała więc na tym, by nazwać pozostałe, niekojarzone przez Polaków, 2/3 regionu. Aby zdefiniować województwo, należało znaleźć najbardziej unikalną jego cechę, która różniłaby go od innych regionów i jednocześnie pozwoliła przesunąć akcent z turystyki w kierunku wizerunku gospodarczego" - dodała.
Specjaliści z agencji Demo postawili na lotnictwo. Jak tłumaczyli, to najbardziej wyjątkowy element, którego nie ma konkurencja. Według Nowak, nie chodzi tylko o sam przemysł i działającą tu Dolinę Lotniczą, skupiającą firmy z tej branży, ale również o wydział lotniczy na Politechnice Rzeszowskiej, który jako jedyny w kraju kształci pilotów cywilnych.
Jej zdaniem to, co wiąże lotnictwo z Bieszczadami, to szersza perspektywa. "Szeroką perspektywę daje zarówno widok z gór, jak i widok z samolotu. Ale szeroką perspektywę zapewnia również funkcjonowanie na pograniczu czy w środowisku wielokulturowym. A to także jest cecha Podkarpacia" - tłumaczyła.
Po konsultacjach i uwzględnieniu wielu elementów zdecydowano się na hasło "Podkarpackie. Przestrzeń otwarta" i logo, na którym jest strzałka koloru niebieskiego - symbolizująca lotnictwo, oraz zielony element symbolizujący Bieszczady.
W opinii marszałka województwa podkarpackiego Mirosława Karapyty, ocena hasła i logo wymaga "nieco czasu i pogłębionej refleksji".
"Pierwsze wrażenia są pozytywne, ale wolałbym się z tą nową propozycją nieco oswoić. Ważne jest jednak to, że ta formuła nie zamyka dyskusji. Pozwala na uzupełnianie hasła o nowe dopełnienia. Osobiście dopisałbym do tego fakt, że Podkarpacie jest otwarte na wielomilionową Polonię, która tu się spotyka m.in. na festiwalu zespołów folklorystycznych" - powiedział marszałek.
Opracowanie hasła i logo kosztowało urząd marszałkowski prawie 400 tys. zł. (PAP)
huk/ pad/