Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpacie: Wybory do Senatu: kandydat SP nie odmawia udziału w debacie

0
Podziel się:

Kazimierz Ziobro, kandydat SP w wyborach uzupełniających do Senatu na
Podkarpaciu, nie odmawia udziału w debacie zaproponowanej przez kandydata PO-PSL Mariusza Kawę, ale
oczekuje od niego odpowiedzi na pytanie, co zrobił ws. niskich cen skupu zbóż.

Kazimierz Ziobro, kandydat SP w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu, nie odmawia udziału w debacie zaproponowanej przez kandydata PO-PSL Mariusza Kawę, ale oczekuje od niego odpowiedzi na pytanie, co zrobił ws. niskich cen skupu zbóż.

"Żeby poważnie traktować taką debatę, oczekujemy wcześniej odpowiedzi od pana Kawy co, jako przedstawiciel PSL, mający głębokie zaplecze, czyli swojego ministra rolnictwa i rozwoju wsi zrobił lub zrobi dla rolników, którzy obecnie mają problemy związane ze skupem ziarna, a właściwie z ceną, która jest nieadekwatna do kosztów wytwarzania. Co w tym zakresie zrobi rząd, co zrobi on jako przedstawiciel tego terenu, na ile to będzie satysfakcjonujące rolników" - powiedział Ziobro w piątek na konferencji prasowej w Rzeszowie.

Dodał, że PSL bezpośrednio odpowiada za politykę rolną, i Kawa - jego zdaniem - powinien merytorycznie odnieść się do tego tematu.

Ziobro stwierdził, że firmy prowadzące skup, np. spółka Elewarr, obsadzone są w większości lub "z namaszczenia Polskiego Stronnictwa Ludowego", więc "popierani przez PSL dyrektorzy tych firm sprawują tam władzę i powinni znaleźć jak najszybsze rozwiązanie w tym zakresie".

Pytany o to, czy w debacie o przyszłości woj. podkarpackiego powinni wziąć udział wszyscy kandydaci, czy tylko przedstawiciele partii parlamentarnych odpowiedział, że "nikogo nie należy dyskryminować" i skoro kandydaci uzyskali poparcie co najmniej dwóch tysięcy wyborców, powołali komitety wyborcze, "to należy ich traktować na równi z innymi".

Nawiązał też do odwołania w maju br. poprzedniego marszałka Podkarpacia Mirosława Karapyty (poprzednio działacza PSL, który zrezygnował z członkostwa w tej partii), któremu prokuratura w Lublinie postawiła siedem zarzutów korupcyjnych.

Jego zdaniem odpowiedzialność za sytuację, do której doszło w urzędzie marszałkowskim spoczywa nie tylko na byłym marszałku, ale na całym ówczesnym zarządzie województwa, szczególnie radnych PSL i PO, w tym także na Mariuszu Kawie.

"Koalicja, która sprawowała wówczas władzę, czyli szczególnie radni PSL i PO, powinni kontrolować to, co wykonuje zarząd. I ten monitoring powinien istnieć" - mówił Ziobro. Tymczasem - jego zdaniem - Karapyta, nie miał czasu dla urzędu, bo np. wiele podróżował. "Na to przyzwalał mu zarówno zarząd jak i koalicja, czyli radni, którzy nie zapobiegli temu stanowi rzeczy. I ta odpowiedzialność również spoczywa na panu Kawie" - dodał.

W ubiegłym tygodniu kandydat PO-PSL zaapelował do swych konkurentów oraz do mediów o zorganizowanie debat przedwyborczych. Kawa mówił wtedy, że chciałby "rozmawiać o zagadnieniach związanych z rynkiem pracy, problemach i możliwościach gospodarczych regionu czy przeanalizować wydawanie pieniędzy publicznych w służbie zdrowia".

Jednocześnie zaznaczył, że jest otwarty na propozycje tematów debat ze strony innych kandydatów.

Do Senatu z okręgu nr 55 kandydują: Zdzisław Pupa (PiS), Mariusz Kawa (PO-PSL), Kazimierz Ziobro (Solidarna Polska), Ewa Kantor (KWW Ewy Kantor), Ireneusz Dzieszko (KWW Prawica Podkarpacka), Andrzej Marciniec (PJN) i Józef Habrat (Samoobrona).

Wybory uzupełniające do Senatu w okręgu nr 55 obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski, stały się konieczne po tym, gdy dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem woj. podkarpackiego. Nastąpiło to po odwołaniu poprzedniego marszałka Mirosława Karapyty z PSL.

Głosowanie odbędzie się 8 września. (PAP)

api/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)