Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Rzeszowie, na Podkarpaciu w piątek rano alarm powodziowy obowiązywał w 14 powiatach. Najtrudniejsza sytuacja jest gminie Gorzyce, gdzie trwa umacnianie wału na wpadającej do Wisły rzece Łęg.
Rano alarmy powodziowe obowiązywały w powiatach: strzyżowskim; rzeszowskim w gminach: Boguchwała, Lubenia, Dynów, Trzebownisko i Tyczyn; mieleckim; łańcuckim; kolbuszowskim w gminie Dzikowiec; przeworskim; jarosławskim; tarnobrzeskim; stalowowolskim; niżańskim; leżajskim; lubaczowskim w gminie Cieszanów oraz w Rzeszowie i Tarnobrzegu. W kolejnych 13 ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe.
"Najtrudniej jest w gminie Gorzyce, gdzie całą noc strażacy i mieszkańcy z okolicznych miejscowości umacniali wał na rzece Łęg. W nocy nie przeprowadzano ewakuacji natomiast zalane tereny patrolowała policja" - powiedział Adam Wiśniewski ze straży pożarnej.
W piątek rano na Podkarpaciu pod wodą jest m.in. kilka osiedli w Tarnobrzegu oraz kilkanaście wsi w pow. tarnobrzeskim.
Ostatniej doby wskutek przemieszczania się fali powodziowej na Wiśle poniżej Zawichostu obserwowano wzrosty poziomu wody powyżej stanów alarmowych. Wzrost poziomu wody obserwowano także na Sanie w Lesku i w Sanoku oraz poniżej ujścia Szkła, na Wisłoku a także na jego dopływach.
Natomiast, w ocenie WCZK, w ciągu najbliższej doby na Wiśle płynącej przez Podkarpacie spodziewane są spadki poziomu wody. Tendencje spadkowe powinny być widoczne również w zlewni Wisłoki, Wisłoka i Sanu.
W regionie nieprzejezdnych jest ponad 40 odcinków dróg.(PAP)
kyc/huk/ dym/