Pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej w Rzeszowie zarzuca b. funkcjonariuszowi Urzędu Bezpieczeństwa w Krośnie (Podkarpackie) Jerzemu R. popełnienie czterech zbrodni komunistycznych.
W piątek akt oskarżenia w tej sprawie został wysłany do miejscowego sądu rejonowego.
Jak poinformował naczelnik pionu śledczego rzeszowskiego IPN Grzegorz Malisiewicz, prokuratorzy zarzucają Jerzemu R. "dopuszczenie się w okresach od co najmniej od 18 maja 1946 r. do 20 lipca 1946 r. w Krośnie, od 1 października 1946 r. do 30 października 1946 r. w Krośnie i w Rzeszowie oraz od 1 października 1946 r. do co najmniej 12 października 1946 r. w Krośnie podczas i w związku z urzędowaniem czterech zbrodni komunistycznych, będących jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości".
W przypadku trzech osób zarzuca mu się ich bezprawne pozbawienie wolności i przetrzymywanie w areszcie. Dwoje pokrzywdzonych przetrzymywał powyżej 14 dni, a jednego mniej niż 14 dni.
B. funkcjonariusz krośnieńskiego UB moralnie i fizycznie znęcał się również nad jednym z zatrzymanych. Tadeusza K. przesłuchiwany w różnych porach dnia i nocy. Wraz innymi funkcjonariuszami UB po uprzednim skrępowaniu rąk pokrzywdzonemu wielokrotnie bił go po twarzy i innych częściach ciała. Zmuszał również do wielogodzinnego stania lub nieruchomego leżenia na posadzce. Pokrzywdzonego umieszczał też w "specjalnej celi zwanej karcerem lub ciemnicą".
Jerzy R. przesłuchiwany w toku śledztwa w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia żadnego z zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. (PAP)
kyc/ abr/ bk/
