Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Blokady na drogach dojazdowych do przejść granicznych z Ukrainą

0
Podziel się:

#
dochodzi inf. o przeniesieniu blokady w głąb Ukrainy
#

# dochodzi inf. o przeniesieniu blokady w głąb Ukrainy #

20.02. Rzeszów (PAP) - W czwartek blokujący po stronie ukraińskiej drogę dojazdową do przejścia granicznego Medyka-Szeginie przenieśli blokadę w głąb Ukrainy i nie ma już problemów z przekraczaniem granicy. Nadal utrzymują się blokady dróg do przejść Korczowa-Krakowiec i Krościenko-Smolnica.

Rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu mjr Elżbieta Pikor zauważyła, że dzięki temu, że blokada z drogi dojazdowej do przejścia Medyka-Szeginie została przeniesiona w głąb terytorium Ukrainy, pojazdy mogą przemieszczać się przez granicę państwa bez utrudnień. Dodała, że podróżni powinni jednak liczyć się z możliwością utrudnień na szlakach komunikacyjnych po ukraińskiej stronie granicy.

Na pozostałych dwóch przejściach, na których od środy utrzymują się blokady, ruch jest znacznie mniejszy niż zazwyczaj. Przez blokady przepuszczane są jedynie pojedyncze samochody osobowe i autobusy, które - jak zaznaczyła Pikor - na bieżąco podlegają odprawie granicznej. W Krościenku istnieje możliwość, po przekroczeniu granicy, ominięcia blokady drogi.

Na Podkarpaciu, bezproblemowo można przekroczyć granicę przez przejście graniczne Budomierz-Hruszew. Jednak tam mogą być odprawiane jedynie samochody osobowe.

Podróżni są kierowani na przejścia graniczne w województwie lubelskim w Zosinie i w Dorohusku. Natomiast dojazd do przejścia Hrebenne-Rawa Ruska - po ukraińskiej stronie granicy jest zablokowany.

Pierwsza z blokad podkarpackich przejść granicznych powstała w środę rano w odległości około 300 metrów od przejścia Korczowa-Krakowiec. Po południu podobna blokada powstała około 2 km od przejścia Krościenko-Smolnica, a wieczorem ustawiono blokadę na drodze do przejścia Medyka-Szeginie, w odległości około 5 km od granicy państwa, w miejscowości Mościska.

Według fotoreportera PAP, który był na miejscu blokady w Krakowcu blokujący palili opony na pasie rozdzielającym jezdnie. Opony leżały też na jezdniach. Protest zorganizowano na znak solidarności z wydarzeniami na Majdanie w Kijowie.

Informacje o sytuacji na przejściach granicznych wyświetlane są także na tablicach ledowych.(PAP)

api/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)