Gra na dawnych instrumentach muzycznych, w tym na oryginalnych instrumentach barokowych, znalazła się w programie dwóch niedzielnych koncertów 50. jubileuszowego Muzycznego Festiwalu w Łańcucie (Podkarpackie).
W pierwszym, popołudniowym koncercie publiczność wysłuchała w sali balowej łańcuckiej rezydencji Lubomirskich i Potockich francuskiego harfisty Xaviera de Maistre. Artysta zaprezentował festiwalowej publiczności francuskie, hiszpańskie i angielskie kompozycje, m.in. Clauda Debussy'ego, Eliasa Parisha-Alvarsa, Francisco Tarrega, Manuela de Falla.
Natomiast w koncercie nocnym, także w sali balowej, wystąpi Orkiestra Barokowa Mare Nostrum. Jej członkowie zagrają m.in. na oryginalnych instrumentach barokowych, takich jak: klawesyn, teorba (przypominająca lutnię z długim gryfem), viola da gamba, cornetto (instrument dęty, blaszany, kształtem przypominający trąbkę). W programie koncertu znajdą się utwory m.in. Alessandra Stradelli.
Program tegorocznego festiwalu, który potrwa do 29 maja, obejmuje łącznie 13 koncertów, w tym trzy nocne. Artyści będą koncertować głównie w sali balowej łańcuckiego zamku, ale także w Starej Ujeżdżalni i w sali Filharmonii Podkarpackiej.
Festiwal rozpoczął się w sobotę galą operową z udziałem solistów, orkiestry Filharmonii Podkarpackiej i Chóru Instytutu Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego. W koncercie plenerowym, który odbył się w łańcuckim parku, zabrzmiały sceny balowe z różnych oper. Organizatorzy chcieli nawiązać do głównego miejsca koncertów festiwalowych - sali balowej łańcuckiego zamku.
Z uwagi na jubileusz festiwalu, jego program w tym roku obfituje w dodatkowe atrakcje. Już w czasie koncertu inauguracyjnego dwaj wybitni polscy artyści: Rafał Olbiński i Franciszek Maśluszczak malowali "na żywo" obrazy inspirowane koncertem. Artyści przyjechali do Łańcuta na zaproszenie Fundacji "Bliźniemu swemu", działającej na rzecz Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. Ich prace będą następnie wystawione na aukcję, a dochód zostanie przeznaczony na pomoc ubogim i bezdomnym, którymi opiekuje się towarzystwo albertyńskie.
Festiwalowi ponadto towarzyszyć będzie koncert dla dzieci, który odbędzie się już po zakończeniu festiwalu, w przeddzień Dnia Dziecka. W tym roku będzie to opowieść muzyczna o Shreku w wykonaniu Cezarego Pazury, w której zabrzmi także muzyka z tego filmu.
Natomiast w przez cały czas trwania imprezy można oglądać w zamkowej bibliotece wystawę cymeliów muzycznych, czyli rękopisów i druków kompozytorów związanych z dworem w Łańcucie. Wśród nich zaprezentowane są rękopisy nadwornego kompozytora księżnej Izabelli Lubomirskiej - Marcello Bernardiniego.
Ponadto w czasie festiwalu, także w sali balowej odbędzie się dwudniowa sesja naukowa "Festiwale muzyczne - miejsce i rola w kulturze europejskiej", zorganizowana przez Instytut Muzykologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Natomiast w Starej Ujeżdżalni będzie można posłuchać muzyki z filmu "Rewers", w wykonaniu Włodka Pawlika z zespołem.
Organizatorem festiwalu, jednego z najstarszych i najbardziej znanych w Polsce, od początku imprezy jest Państwowa Filharmonia Podkarpacka im. Artura Malawskiego w Rzeszowie (wówczas Państwowa Filharmonia). Dyrektorem naczelnym festiwalu jest dyrektor Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie Marta Wierzbieniec, a dyrektorem artystycznym Vladimir Kiradjiev, dyr. artystyczny filharmonii w Rzeszowie.
Pierwsze łańcuckie spotkania z muzyką poważną odbyły się w 1961. Impreza pod nazwą Dni Muzyki Kameralnej odbyła się w dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich - w łańcuckim zamku. Koncerty festiwalowe odbywają się tam do dziś.(PAP)
api/ mki/
