Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Około 330 tys. osób obejrzało wystawy stalowolskiego muzeum

0
Podziel się:

Około 330 tys. osób obejrzało 45 wystaw pokazanych w ub. roku przez Muzeum
Regionalne w Stalowej Woli (Podkarpackie) w kraju i za granicą. Największymi sukcesami okazały się
wystawy: pierwsza w powojennej Polsce prac Stefana Norblina oraz polskiego designu.

Około 330 tys. osób obejrzało 45 wystaw pokazanych w ub. roku przez Muzeum Regionalne w Stalowej Woli (Podkarpackie) w kraju i za granicą. Największymi sukcesami okazały się wystawy: pierwsza w powojennej Polsce prac Stefana Norblina oraz polskiego designu.

"Rok 2011 przyniósł wiele sukcesów. To rezultat intensywnej pracy całego zespołu. Same liczby pokazują już wiele, a przecież wystawy, lekcje muzealne, warsztaty, wydawnictwa to nie wszystko. Jest także mnóstwo niewidocznej na pierwszy rzut oka pracy naukowej, badawczej, organizacyjnej jak choćby tworzenie wielkich projektów działań, przygotowanie transportu wystaw za granicę" - zauważyła dyrektor muzeum w Stalowej Woli Lucyna Mizera.

Jej zdaniem największym ubiegłorocznym przedsięwzięciem była pierwsza w powojennej Polsce prezentacja dzieł Stefana Norblina, sprowadzonych z Polski, Indii i USA. Gościem specjalnym wernisażu we wrześniu 2011 r. był syn nieżyjącego artysty, Andrew Norblin, który specjalnie z tej okazji po raz pierwszy przyjechał do Polski z San Francisco. W wernisażu uczestniczył też m.in. minister kultury Bogdan Zdrojewski, ambasador Indii, maharadża Jodhpuru.

Na ekspozycji pokazano dzieła Norblina z okresu polskiego, indyjskiego i amerykańskiego. Wśród dzieł wypożyczonych z indyjskiego muzeum znalazły się cztery wielkoformatowe obrazy, które na co dzień znajdują się w pałacowych apartamentach maharadży Jodhpuru, Gaja Singha II i jego żony. Gaj Singh II jest wnukiem Umaid Singh'a, którego nadwornym twórcą był Norblin, i za którego czasów wybudowano pałac.

Wystawa później została pokazana w dwóch muzeach indyjskich: w New Delhi i Bombaju.

Do sukcesów stalowowolskiego muzeum należą też prezentacje w wielu krajach europejskich najnowszej polskiej sztuki użytkowej. Prace młodych designerów pokazywane były na wystawach z cyklu "Unpolished", "Dziecinada" i "Zwykła rzecz" w Wenecji, Mediolanie, Rzymie, Paryżu, Wiedniu, Budapeszcie, Zagrzebiu, Berlinie, Kolonii, Hanowerze i Duesseldorfie. Dziecinada eksponowana była także w Polsce.

Sukcesem okazały się też dwie niewielkie wystawy: "Mikrus - auto, któremu nie pozwolono dorosnąć", która zdobyła I miejsce i statuetkę Sybilli w konkursie ministerialnym w kategorii wystaw techniki; oraz "Listy z przeszłości", na której pokazano listy z 1947 roku, znalezione podczas remontu w ścianie w Hucie Stalowa Wola. Były to zapiski trojga pracowników huty, którzy skarżyli się m.in. na brak wolności i sprawiedliwości w stalinowskiej Polsce. Odnalezienie listów i później ich wystawa były omawiane szeroko w mediach ogólnopolskich.

Mizera podkreśliła, że łączna frekwencja na wszystkich wystawach stalowowolskiego muzeum wyniosła prawie 332 tys. osób, z˙czego w samej Stalowej Woli - prawie 24 tys. zwiedzających, w kraju około 65 tys. natomiast prezentacje zagraniczne obejrzało ponad 243 tys. osób.

Muzeum w ub. roku było wielokrotnie nagradzane, m.in. w konkursie Polski internet jego strona promująca szlak architektury art d,co Stalowa Wola, Lwów otrzymała dwie nagrody i wyróżnienie, natomiast w konkursie na Perły w Koronie Podkarpacia stalowowolskie muzeum zostało uznane za największą atrakcję turystyczną województwa.

"A całą tę gigantyczną i owocną pracę wykonał zespół pracowników, liczący zaledwie kilkanaście osób" - podkreśliła dyrektorka.

Działalność stalowowolskiej placówki w roku 2011 oprócz środków z budżetu miasta, wspomogły finansowo też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zabytków, a także Instytut Adama Mickiewicza, Instytuty Polskie w Paryżu, Berlinie, Budapeszcie, ambasady polskie w Indiach, we Włoszech, w Chorwacji i˙Konsulat RP w Hongkongu.

Muzeum Regionalne w Stalowej Woli powstało w lutym 1999 r. W jego powołanie zaangażowali się wszyscy mieszkańcy, którzy ofiarowali placówce wiele cennych pamiątek. Jednak największy udział w kształtowaniu muzeum miał ks. prof. Wilhelm Gaj-Piotrowski, etnograf, który ofiarował swoje zbiory: dokumenty, numizmaty, dzieła sztuki. Przez trzy lata muzeum mieściło się w Miejskim Domu Kultury. Od 2002 r. jego siedzibą jest budynek ufundowany w XIX w. przez Lubomirskich na cele publiczne.

Agnieszka Pipała(PAP)

api/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)