Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Oskarżeni o uprawę marihuany

0
Podziel się:

Czterech członków zorganizowanej grupy przestępczej stanie przed sądem za
uprawę marihuany. Akt oskarżenia w tej sprawie został w poniedziałek skierowany do Sądu Okręgowego
w Rzeszowie.

Czterech członków zorganizowanej grupy przestępczej stanie przed sądem za uprawę marihuany. Akt oskarżenia w tej sprawie został w poniedziałek skierowany do Sądu Okręgowego w Rzeszowie.

Wobec kolejnych trzech podejrzanych w sprawie, którzy ukrywają się przed organami ścigania, wystosowano listy gończe i europejskie nakazy aresztowania.

Jak poinformował PAP szef wydziału Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Damian Mirecki, oskarżonym zarzuca się udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zorganizowanie i prowadzenie plantacji konopi, a także wytworzenie znacznej ilości narkotyków.

Wraz z nimi na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze jeden oskarżony, który odpowie za utrudnianie śledztwa. Miał on przekazywać od jednego z aresztowanych grypsy.

Ponadto, wcześniej rzeszowska prokuratura oskarżyła trzy inne osoby; dwie o udział w tej zorganizowanej grupie przestępczej i wytworzenie znacznej ilości narkotyków. Z tych dwóch oskarżonych jeden miał także utrudniać postępowanie. Trzeciemu oskarżonemu zarzucono także utrudnianie śledztwa i nakłanianie świadka do składania fałszywych zeznań.

Grupa działała od września 2011 r. do maja ub. roku.

Jak poinformował w poniedziałek PAP rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar, była to profesjonalna, w pełni zautomatyzowana uprawa, co umożliwiało codzienną obsługę urządzeń˙jednej osobie. Uprawa znajdowała się w byłej fermie drobiarskiej w powiecie jarosławskim. "Na plantacji uprawiano konopie o nazwie Amnezja, której czarnorynkowa wartość wynosi od 5 tys. do 5,5 tys. euro za kilogram" - powiedział Międlar.

Na miejscu policja znalazła ponad 3,5 tys. roślin konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu i ponad 17 kg gotowego narkotyku, a także sprzęt˙do uprawy roślin. ˙ Według wyliczeń z zabezpieczonych roślin można uzyskać ponad 81 kg wysokiej jakości marihuany, której wartość wynosi w hurcie ok. 1,6 mln zł. Dodatkowo z roślin można było uzyskać kilkaset kilogramów tzw. sieki, służącej jako wypełniacz lub narkotyk gorszej jakości. Jego wartość to około 3 mln zł.

Członkowie grupy wykorzystali infrastrukturę po upadłej fermie drobiarskiej, wynajmując ją rzekomo na potrzeby legalnej produkcji. Jak mówił Międlar podejrzani, by przystosować budynek do swoich potrzeb, mogli zainwestować - według szacunkowych obliczeń - nawet do 700 tys. zł.

Wnętrze obiektu zostało podzielone na specjalne strefy, umożliwiające profesjonalną uprawę konopi. "Rośliny były wysiewane w jednej strefie i zgodnie ze sztuką oraz zasadami ogrodnictwa, systematycznie przenoszone do kolejnych pomieszczeń-stref, co przyśpieszało prawidłowy wzrost rośliny i minimalizowało straty produkcyjne" - wyjaśnił rzecznik.˙ ˙ Podkreślił, że w każdej ze stref panowały optymalne warunki dla wzrostu roślin. Strefy posiadały w pełni zautomatyzowane wyposażenie, dostarczające roślinom, poprzez odpowiednie urządzenia, właściwą ilość światła, ciepła i wody. Stosowano też środki chemiczne przyśpieszające wzrost roślin. W celu zabezpieczenia plantacji przed wykryciem system wentylacji wyposażono w filtry i agregaty prądotwórcze, zapewniając im zewnętrzne zasilanie spoza publicznej sieci energetycznej. ˙ Międlar zauważył, że biorąc pod uwagę zastosowane rozwiązania techniczne i sposób organizacji plantacji, można ją nazwać laboratorium produkującym narkotyki. Była to jedna z lepiej
zorganizowanych plantacji na terenie kraju w ostatnich latach.˙

Produkowaną w ten sposób marihuanę grupa dostarczała do Holandii. Według ustaleń śledczych było to około 10 kg, wysokiej jakości suszu i liści o łącznej wartości rynkowej co najmniej 50 tys. euro. ˙ Policja ustaliła, że zamiarem grupy było dwukrotne powtórzenie cyklu wegetacyjnego i przeniesienie plantacji w inne miejsce. Gdyby jej się to udało mogłaby zarobić około 10 mln zł. ˙ W toku śledztwa ujawniono i zabezpieczono majątek podejrzanych, w tym jedną nieruchomość, luksusowe samochody oraz jacht warte w sumie ok. 440 tys. zł.˙

Za produkowanie narkotyków grozi kara grzywny i pozbawienia wolności od 3 do 15 lat, natomiast za udział w zorganizowanej grupie przestępczej - od 3 miesięcy do 5 lat kara pozbawienia wolności.(PAP)

api/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)