Poziom głównych rzek Podkarpacia nie przekracza stanów ostrzegawczych. Pod wodą nadal znajduje się jednak obszar o powierzchni ponad 70 km kwadratowych - poinformował w niedzielę Janusz Morawski z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.
Według prognoz, wypompowywanie wody może potrwać nawet 8-9 dni.
"W Tarnobrzegu zalane jest ok. 14 km kw., w pow. tarnobrzeskim ponad 40 km kw., a w pow. mieleckim 18 km kw." - powiedział Morawski.
W Tarnobrzegu woda stoi m.in. na osiedlu Wielowieś, w pow. tarnobrzeskim w gminie Gorzyce, a pow. mieleckim w gminach Czermin, Wadowice Górne, Gawłuszowice, Padew Narodowa i Borowa. Skutki powodzi usuwa ponad 700 strażaków, w tym pluton z Czech i 90 żołnierzy.
Poziom głównych rzek podkarpackich nie przekracza stanów ostrzegawczych. Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w Tarnobrzegu oraz w gminie Zaklików w pow. stalowowolskim.
W wyniku intensywnych opadów deszczu w regionie, przede wszystkim w pow. strzyżowskim i dębickim, osuwiska uszkodziły do tej pory ok. 150 obiektów budowlanych.
Na Podkarpaciu w trakcie obu fal powodziowych zostało zalanych i podtopionych 96 tys. ha terenów rolnych. Ucierpiało 18,5 tys. gospodarstw rolnych.(PAP)
kyc/ pad/