Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Policjanci rozbili grupę fałszerzy banknotów

0
Podziel się:

Policjanci z Rzeszowa rozpracowali grupę
fałszerzy pieniędzy. Jej członkowie wyprodukowali co najmniej 200
fałszywych banknotów. Podejrzanym grożą kary nawet 25 lat
pozbawienia wolności.

Policjanci z Rzeszowa rozpracowali grupę fałszerzy pieniędzy. Jej członkowie wyprodukowali co najmniej 200 fałszywych banknotów. Podejrzanym grożą kary nawet 25 lat pozbawienia wolności.

Jak poinformował PAP w piątek rzecznik podkarpackiej policji młodszy aspirant Paweł Międlar, śledztwo rozpoczęło się w marcu ubiegłego roku.

"Wówczas w Kolbuszowej (Podkarpackie) pojawił się Piotr T., który w kwiaciarni kupił bukiet. Zapłacił banknotem 200-złotowym. Kobieta, która sprzedała kwiaty, nabrała podejrzeń obracając w dłoniach dwusetkę. Wybiegła za klientem, ale nie zdołała go zatrzymać. Mężczyzna wsiadł do peugeota i odjechał, a sprzedawczyni powiadomiła policję" - powiedział Międlar.

Kilkanaście minut później jeden z policyjnych patroli zatrzymał peugeota na lokalnej drodze. Kierowca, na widok policyjnego wozu, wyrzucił z auta paczkę. Było w niej 67 nowych dwustuzłotowych banknotów.

"Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej ustalili, że Piotr T. jest ostatnim w łańcuchu osób zajmujących się fałszowaniem banknotów. Jego zadaniem było zapłacić falsyfikatem. Podrobione pieniądze dawał mu były chłopak jego siostry - Adrian G., 24-letni student z Białegostoku. On z kolei dostawał fałszywe dwusetki od swego kolegi z technikum, 25- letniego Romana W." - powiedział rzecznik.

To właśnie Roman W. był "mózgiem" grupy i to on wymyślił cały proceder. Produkował pieniądze używając komputera, skanera i drukarki. Policjanci ustalili, że tylko w ub. roku trzej podejrzani wyprodukowali 200 banknotów o nominale 200 złotych. Pierwszą i drugą partię - łącznie 100 dwusetek - Piotr T. "upłynnił" na Warmii, Mazurach i Pomorzu.

"Piotr T. zakupy robił w małych sklepach, a najczęściej w kwiaciarniach. Wybierał takie, w których nie było testerów. Według opinii biegłych, fałszywki były trudne do odróżnienia od oryginałów" - zaznaczył Międlar. Pieniądze, które miał Piotr T. przy sobie w Kolbuszowej, były trzecią transzą fałszywek - łącznie 100 banknotów.

Policjanci z Rzeszowa prowadzą kilkanaście spraw o wprowadzanie fałszywych dwusetek na Pomorzu, Warmii i Mazurach, Podlasiu i Lubelszczyźnie. Połączyła je osoba Piotra T.

Roman W. to pracownik firmy ogrodniczej, Adrian G. - przedstawiciel handlowy, a Piotr T. jest ochroniarzem w sklepie. Grożą im wysokie kary - Romanowi W. - do 25 lat, pozostałym - do 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawa trafi do sądu w Białymstoku, ponieważ podejrzani są mieszkańcami tego regionu.(PAP)

huk/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)