Ponad 700 strażaków w sobotę usuwa skutki powodzi na Podkarpaciu - poinformował dyżurny podkarpackiej straży pożarnej.
Strażacy pompują wodę i sprzątają po powodzi głównie w Tarnobrzegu oraz w powiatach tarnobrzeskim i mieleckim. W wielu miejscowościach nadal stoi woda, np. w Tarnobrzegu rano zalanych było ok. 19 proc. powierzchni miasta.
Według Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie, "na Wiśle oraz jej podkarpackich dopływach w ciągu ostatniej doby zanotowano spadki poziomu wody od kilku do kilkudziesięciu centymetrów".
Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie: pow. tarnobrzeskiego dla gmin Gorzyce i Baranów Sandomierski; pow. stalowowolskiego dla gminy Zaklików oraz w Tarnobrzegu.
W regionie na bieżąco wypłacane są zasiłki celowe poszkodowanym. Dotychczas wypłacono 8,8 mln zł dla 2056 rodzin.
W wyniku intensywnych opadów deszczu w regionie, przede wszystkim w pow. strzyżowskim i dębickim, osuwiska uszkodziły do tej pory ok. 150 obiektów budowlanych.
Na Podkarpaciu w trakcie obu fal powodziowych zostało zalanych i podtopionych 96 tys. ha terenów rolnych. Ucierpiało 18,5 tys. gospodarstw rolnych.(PAP)
kyc/ jbr/
