Lekarze ze Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu (Podkarpackie) podpisali w czwartek porozumienie z dyrekcją placówki gwarantujące im wzrost płacy zasadniczej. W zamian od poniedziałku zawieszą strajk.
Podwyżka ma obowiązywać od października br. W ramach porozumienia lekarze wycofają także złożone masowo wypowiedzenia z pracy.
O takich ustaleniach poinformował PAP szef związków zawodowych lekarzy w przemyskim szpitalu, Marek Zubrzycki. Potwierdziła je PAP rzeczniczka szpitala Katarzyna Wolak.
Jednak ani lekarze, ani dyrekcja, nie chcieli ujawnić wysokości podwyżki. Zubrzycki powiedział PAP jedynie, że wysokość podwyżki satysfakcjonuje lekarzy, a rzeczniczka szpitala - że podwyżka w wynegocjowanej wysokości jest możliwa do zrealizowania przez szpital i znajdzie pokrycie w finansach szpitala.
PAP dowiedziała się nieoficjalnie od jednego z lekarzy ze związków zawodowych, który nie chciał podać nazwiska, że wynegocjowana kwota o jaką wzrośnie płaca zasadnicza - to 1850 zł.
Porozumienie zakłada także zawieszenie od poniedziałku strajku. Oznacza to, że lekarze zaczną normalnie przyjmować pacjentów i uzupełnią zaległą dokumentację medyczną, konieczną do rozliczenia z NFZ. Wycofają także ponad 80 wypowiedzeń z pracy, w tym trzy- i jednomiesięcznych.
"Czekamy do poniedziałku, bo wtedy dyrektor przekaże nam dokumenty związane z nowymi angażami" - wyjaśnił Zubrzycki.
Minister zdrowia Zbigniew Religa w czwartek w radiowych "Sygnałach Dnia" mówił, iż obawia się, że przemyski szpital zostanie zamknięty, a pacjenci przeniesieni. "Obawiam się, że dojdzie do zamknięcia, bo tam stanowisko kolegów lekarzy jest bardzo twarde. Oni nie przejmują się tym, czy szpital będzie zamknięty, czy nie. Mówią: trudno, no to zamkniemy" - mówił Religa.
Minister zaznaczył, że w Przemyślu znajduje się duży szpital wojskowy, który posiada te same specjalności co szpital wojewódzki i pacjentów będzie można tam przenieść.
Marszałek województwa Zygmunt Cholewiński powiedział PAP, że obecnie nie ma zagrożenia zamknięcia szpitala.
Wyjawił, że zadłużenie szpitala obecnie wynosi ponad 50 mln zł, a zobowiązania wymagalne to około 17 mln zł. "Z tego około pięciu milionów to podatek od nieruchomości płacony dla miasta Przemyśla, więc do zapłaty w tej chwili dla różnych instytucji, firm, aptek to jest 12 mln zł. To jest to, co trzeba by już dzisiaj zapłacić" - mówił Cholewiński.
Na Podkarpaciu strajk w pełnej formie trwa w dalszym ciągu w 4 szpitalach z 23, które w maju przystąpiły do akcji. W pozostałych strajk został zawieszony, zakończony lub zmienił formułę, i lekarze normalnie przyjmują pacjentów, choć nie wypełniają dokumentacji. (PAP)
api/ itm/ bno/ rad