Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Poziom wód w rzekach coraz niższy

0
Podziel się:

#
dochodzi inf. o obniżeniu poziomu Wisły i odwołanych alarmach
#

# dochodzi inf. o obniżeniu poziomu Wisły i odwołanych alarmach #

25.05. Rzeszów (PAP) - O kolejnych 18 centymetrów przez ostatnich 12 godzin obniżył się poziom Wisły w Sandomierzu i Zawichoście. Na Podkarpaciu we wtorek jedynie Wisła przekracza jeszcze stan alarmowy, ale jej wody systematycznie opadają. Odwoływane są też kolejne alarmy powodziowe

W Sandomierzu rzeka przekracza stan alarmowy o 34 cm, w Zawichoście o 107 cm. Natomiast San w Nisku i Radomyślu płynie już poniżej stanu alarmowego i nadal opada. Pozostałe rzeki regionu płyną w większości poniżej stanów ostrzegawczych.

Z informacji podanych przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) w Rzeszowie wynika, że alarmy powodziowe obowiązują jeszcze w pow. tarnobrzeskim w gminie Gorzów, Grębów i Baranów Sandomierski oraz w mieście Tarnobrzegu. Odwołano natomiast alarmy powodziowe w powiecie mieleckim i stalowowolskim.

Choć woda z zalanych terenów powoli ustępuje, to zagrożenie jeszcze nie minęło. Szczególnie w przypadku rzeki Łęg w gminie Gorzyce, gdzie od kilku dni trwa walka o utrzymanie wałów. Choć wezbrana woda znacznie opadła, to wały są mocno nasiąknięte wodą i istnieje realne zagrożenie, że pękną. Podobnie jest z wałami Wisły. Na miejscu trwa ich patrolowanie i umacnianie.

Tam, gdzie woda jeszcze nie ustąpiła całkowicie, rozpoczęło się jej pompowanie z rozlewisk, piwnic, rowów melioracyjnych m.in. za pomocą dużych pomp o wysokiej wydajności, które zostały przywiezione przez ratowników z Ukrainy. Tak jest w powiecie tarnobrzeskim, mieleckim i Baranowie Sandomierskim. Do pomocy w usuwaniu skutków powodzi z Ukrainy przyjechało łącznie 70 ratowników, którzy przywieźli ze sobą 12 pomp o dużej wydajności.

Natomiast tam, gdzie woda już się cofnęła całkowicie, rozpoczęło się sprzątanie, szacowanie strat. Mieszkańcy powoli wracają do domów, m.in. w Ropczycach.

Wszędzie potrzebna jest pomoc, szczególnie środki czystości, a także żywność, woda pitna, pieluchy oraz nowa odzież, koce, śpiwory. Na stronie WCZK podane są także numery kont, na które można wpłacać dary dla powodzian.

Są dwie ofiary śmiertelne tegorocznej powodzi na Podkarpaciu. Pierwsza to 59-letni mężczyzna - znaleziony w czwartek w jego własnym domu, gdzie utonął po nadejściu fali powodziowej. Druga - to 49-letni mężczyzna, którego ciało znaleziono w niedzielę wieczorem dryfujące po zalanym osiedlu. Obaj mężczyźni byli mieszkańcami Tarnobrzegu.

Według wstępnych szacunków na Podkarpaciu zalanych jest 120 km kwadratowych, co stanowi około 2 proc. powierzchni województwa i pięć razy większą powierzchnię niż Zalew Soliński. Bez prądu pozostaje ciągle ponad dwa tys. odbiorców z okolic Gorzyc, Trześni i Sandomierza.

Według danych WCZK, z zalanych terenów ewakuowano ok. dziewięć tys. mieszkańców pow. tarnobrzeskiego, stalowowolskiego i mieleckiego. W akcji ratowniczej obecnie uczestniczy na Podkarpaciu m.in. ponad tysiąc strażaków, prawie 300 żołnierzy oraz sześć śmigłowców. W akcji biorą udział także ratownicy z Ukrainy. Wydano 1,5 mln worków na piasek.

Policja zapewnia, że dotychczas nie zgłoszono żadnej kradzieży czy dewastacji mienia ewakuowanych osób. Przez cały czas policja patroluje te tereny i pilnuje dobytku powodzian, także ze śmigłowca Straży Granicznej.

Na terenie powiatu strzyżowskiego, który powódź dotknęła kilka dni temu, powstało kilkadziesiąt osuwisk, zagrażających domom. Ewakuowano 15 rodzin. Z tego samego powodu ewakuowano jedną rodzinę w pow. dębickim. W regionie nieprzejezdnych jest kilkadziesiąt odcinków dróg, głównie gminnych i powiatowych. Powodem zablokowania dróg jest coraz częściej osuwanie się ziemi.

Zarząd Województwa Podkarpackiego przeznaczył 3 mln zł z budżetu województwa na potrzeby samorządów, które najbardziej ucierpiały w wyniku powodzi. Decyzja o tym, które samorządy i w jakiej wysokości otrzymają pomoc, zapadnie w najbliższym czasie - poinformowała PAP rzeczniczka marszałka Aleksandra Gorzelak-Nieduży.

Poszkodowani w powodzi mogą już zgłaszać się do lokalnych ośrodków pomocy po jednorazowe zasiłki w wysokości 6 tys. zł.(PAP)

api/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)