Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Przybywa wody w rzekach, ale zagrożenia powodzią nie ma

0
Podziel się:

W podkarpackich rzekach po roztopach i nocnych słabych opadach deszczu
przybywa wody. Stany ostrzegawcze przekroczone są na trzech rzekach. Ale, jak zapewniają służby,
zagrożenia powodziowego w regionie nie ma.

W podkarpackich rzekach po roztopach i nocnych słabych opadach deszczu przybywa wody. Stany ostrzegawcze przekroczone są na trzech rzekach. Ale, jak zapewniają służby, zagrożenia powodziowego w regionie nie ma.

Jak poinformował PAP w niedzielę dyżurny operacyjny Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Jan Czech, na głównych rzekach województwa: Wisłoku, Wisłoce i Sanie oraz ich dopływach stan wód jest wysoki.

Zaznaczył jednak, że na Wisłoce wody już opadają niemal na całej długości rzeki.

"Aktualnie stan ostrzegawczy o kilka centymetrów przekroczony jest na trzech rzekach: Stobnicy na wodowskazie w Godowej, Lubaczówce na wodowskazie w Zapałowie oraz na Tanwi na wodowskazie w Osuchach" - dodał Czech.

Według niego ujemne temperatury, które mają być dzisiaj i jutro w nocy, spowolnią odwilż. Dopiero we wtorek ma być na Podkarpaciu cieplej, co może spowodować wzrost poziomu wód w rzekach.

W niedzielę w regionie temperatura waha się w okolicach zera stopni C. W Bieszczadach i wyżej położonych terenach pada śnieg. (PAP)

huk/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)