Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podkarpackie: Śledztwo ws. nieprawidłowości przy unijnych dotacjach

0
Podziel się:

Marszałek województwa podkarpackiego Mirosław Karapyta zadeklarował w
czwartek współpracę z prokuraturą i Centralnym Biurem Antykorupcyjnym w śledztwie dotyczącym m.in.
ewentualnych nieprawidłowości w przydzielaniu przez urząd unijnych dotacji.

Marszałek województwa podkarpackiego Mirosław Karapyta zadeklarował w czwartek współpracę z prokuraturą i Centralnym Biurem Antykorupcyjnym w śledztwie dotyczącym m.in. ewentualnych nieprawidłowości w przydzielaniu przez urząd unijnych dotacji.

W ub. tygodniu funkcjonariusze CBA weszli do urzędu marszałkowskiego w Rzeszowie, zabezpieczyli dokumentację dotyczącą dotacji unijnych przyznanych przez samorząd województwa w latach 2011-2012. Szukali także dowodów na nieprawidłowości przy zatrudnianiu osób w urzędzie i w delegacjach służbowych. Funkcjonariusze CBA przeszukali także prywatne mieszkanie Karapyty.

W czasie akcji CBA marszałek przebywał na urlopie w Brazylii.

W czwartek na konferencji prasowej Karapyta po raz pierwszy skomentował akcję CBA. Zadeklarował pełną współpracę. Jego zdaniem obszary, którymi interesuje się prokuratura i CBA, są bardzo obszerne. "Tylko dokumentacja dotacji z okresu lat 2011-2012 to ogromny materiał. Będę współpracować z CBA, żeby zogniskować obszar ich zainteresować, bo ten materiał jest naprawdę spory" - dodał.

Karapyta podkreślił, że w urzędzie najczęściej pracownicy zatrudniani są poprzez konkursy. Zaznaczył, że wzrost zatrudnienia wiąże się przede wszystkim z projektami unijnymi, których jest coraz więcej.

Odnosząc się do przeszukania swojego domu, Karapyta podkreślił, że nie było w nim żadnych istotnych dokumentów. Stwierdził, że ta sprawa dotyka nie tylko jego jako osobę publiczną, ale również jego rodzinę. "Przez 10 lat mojej pracy, jako wicekuratora, wicemarszałka czy wojewody pracowałem dla dobra tego województwa. W tej chwili jest to dla mnie bardzo bolesne. Osobiście jestem tym dotknięty" - dodał.

Pracę śledczych z CBA nadzoruje Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Jak powiedział PAP naczelnik Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Andrzej Jeżyński, śledztwo dotyczy podejrzenia nieprawidłowości w niektórych jednostkach samorządu terytorialnego.

Jeżyński zaznaczył, że w tej fazie śledztwa, które obecnie jest na etapie postępowania przygotowawczego, prokuratura nie będzie udzielać szczegółowych informacji. (PAP)

huk/ ren/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)