Ponad metrowa pokrywa śnieżna oraz silne mrozy na Podkarpaciu dają się we znaki zwierzynie leśnej, która w poszukiwaniu pożywienia niszczy uprawy leśne - poinformował w środę rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
"Mimo że leśnicy codziennie dostarczają do lasu nowe porcje pożywienia, obserwuje się już szkody w uprawach leśnych wyrządzane głównie przez jeleniowate" - powiedział Marszałek.
Według nadleśniczego Jana Mazura z nadleśnictwa Stuposiany w Bieszczadach, "konieczne jest codzienne uzupełnienie zasobów w paśnikach, gdyż karma znika błyskawicznie".
"W lasach nadleśnictwa Stuposiany samej kiszonki z buraków i kukurydzy wyłożyliśmy już 70 ton. Bezcenna w takich warunkach okazuje się sól, która pozwala uzupełnić mikroelementy w pokarmie i zatrzymuje wodę w organizmie" - dodał Mazur.
Zaspy śnieżne sprawiają, że zwierzyna z trudem dokopuje się do liści jeżyny, chętniej za to żeruje na pędach sadzonek i krzewów.
"W lasach południowo - wschodniej Polski coraz częściej obserwuje się obgryzanie kory młodych drzew i żerowanie nawet na zabezpieczonych specjalnymi preparatami sadzonkach. Dla zapobiegania tym szkodom, leśnicy ścinają osiki i iwy, pozostawiając korony tych drzew w całości jako tzw. żer pędowy, z którego chętnie korzystają jelenie i sarny" - zaznaczył rzecznik krośnieńskiej RDLP.
Kłopotów ze zdobywaniem pożywienia nie mają tylko niedźwiedzie, które zimę przesypiają w swoich gawrach.(PAP)
kyc/ pad/
