Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlascy samorządowcy wyrazili solidarność z Ukrainą; deklarują pomoc

0
Podziel się:

Prezydenci trzech największych miast w regionie i marszałek województwa
podlaskiego podpisali w czwartek apel w sprawie wydarzeń na Ukrainie, w którym przekazali wyrazy
solidarności i wsparcia wszystkim obywatelom tego kraju.

Prezydenci trzech największych miast w regionie i marszałek województwa podlaskiego podpisali w czwartek apel w sprawie wydarzeń na Ukrainie, w którym przekazali wyrazy solidarności i wsparcia wszystkim obywatelom tego kraju.

Apel został skierowany na ręce ambasadora Ukrainy w Polsce. Prezydenci Białegostoku i Suwałk oraz marszałek województwa podpisali go w Białymstoku, prezydent Łomży - u siebie w urzędzie.

Oprócz przekazania wyrazów solidarności, samorządowcy zadeklarowali też chęć konkretnej pomocy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Np. władze Białegostoku mogą sfinansować czy zapewnić transport darów dla Ukraińców, które są zbierane w mieście.

Jak napisali w swoim apelu, "głęboki smutek i sprzeciw budzi fakt, że na ulicach europejskiego miasta giną ludzie, zaś dialog między władzą i obywatelami, z których wyboru pochodzi owa władza, zastępowany jest przemocą".

Samorządowcy zwrócili uwagę, że od dawna współpracują z partnerami na Ukrainie m.in. w przedsięwzięciach kulturalnych czy gospodarczych. Przypominają też, że w regionie są skupiska mniejszości ukraińskiej.

"Wierzymy, że tragedia Ukrainy zakończy się wkrótce, zaś wolność i sprawiedliwość zatriumfują nad przemocą. Apelujemy do władz ukraińskich i wszystkich, którzy mogą wpłynąć na losy narodu, aby dobro wspólne przedłożyli nad partykularne interesy i za wszelką cenę dążyli do przerwania rozlewu krwi" - głosi apel podlaskich samorządowców.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski powiedział dziennikarzom, że apel ma wesprzeć dążenia narodu ukraińskiego do przemian i demokratyzacji życia w ich kraju.

Powiedział, że w jego przypadku duży wpływ na decyzję o wystosowaniu takiego apelu miało spotkanie w Komitecie Regionów w Brukseli, z ukraińską wokalistką i działaczką opozycyjną Rusłaną, która prosiła tam o wsparcie. "Ona bardzo mocno prosiła o wyrazy solidarności i by Europa nie milczała" - dodał Truskolaski.

"Tym apelem chcemy, zwłaszcza decydentom na Ukrainie, przypomnieć, że rany zadane od najbliższych bolą najbardziej, krwawią najmocniej i goją się najdłużej (...). Nie chcemy, aby wolność Ukrainy, swobody demokratyczne mierzone były ilością krzyży stawianych poległym na Majdanie" - mówił marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański.

Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz dodał, że Ukraina to kraj, z którym Polska wiąże nadzieje na dobrą współpracę. Mówił, że polskie samorządy współpracują z partnerami na Ukrainie: Suwałki mają takie partnerskie kontakty, choć nieformalne, z Donieckiem.

Samorządowcy byli pytani o możliwości konkretnej pomocy. Marszałek Dworzański zadeklarował, że w zależności od tego, jak będzie rozwijała się sytuacja na Ukrainie "władze samorządowe podejmą działania".

Truskolaski zaznaczył, że z punktu widzenia prawnego trudno byłoby pomagać konkretnemu samorządowi. "Natomiast na pewno nie będziemy uchylać się od pomocy konkretnym ludziom, jeśli tacy by się do nas zgłosili" - dodał prezydent Białegostoku.

Przypomniał, że Białystok współpracuje z Łuckiem na Ukrainie. Na razie jego władze nie zwracały się o pomoc. "Ale może właśnie tą drogą dotrze ten głos z Białegostoku, że jesteśmy ze społeczeństwem tego miasta" - mówił Truskolaski. (PAP)

rof/ as/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)