Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Akt oskarżenia za napad na właściciela kantoru w Białymstoku

0
Podziel się:

Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia
wobec mężczyzny zatrzymanego w czasie napadu z bronią w ręku na właściciela kantoru. Nie udało się
ustalić i zatrzymać dwóch innych przestępców - poinformowała prokuratura.

Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ skierowała do sądu akt oskarżenia wobec mężczyzny zatrzymanego w czasie napadu z bronią w ręku na właściciela kantoru. Nie udało się ustalić i zatrzymać dwóch innych przestępców - poinformowała prokuratura.

Napad miał miejsce przed rokiem, w połowie grudnia 2010 roku w centrum Białegostoku. Właściciel kantoru wychodził rano z banku z torbą pieniędzy, był z nim pracownik kantoru. Dwaj napastnicy zaatakowali ich w przedsionku banku; używali paralizatorów, próbowali wyrwać torbę, w której była znaczna kwota w zagranicznych walutach.

Szarpanina przeniosła się na chodnik przed bankiem. Jeden z napastników zbiegł, drugiego udało się obezwładnić, także dzięki pomocy przechodniów. Mężczyzna zdołał jednak wyciągnąć broń i oddać kilka strzałów. Właściciel kantoru został ranny w stopę i trafił do szpitala, ale - jak podawała wówczas policja - jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.

Drugi z przestępców wsiadł do seata i odjechał. Porzucony samochód policja znalazła kilkaset metrów od miejsca napadu. W śledztwie nie udało się jednak ustalić, kim był drugi napastnik oraz personaliów kierowcy auta. Zatrzymany 45-letni przestępca przyznał się do próby napadu, ale nie wydał kompanów.

Grozi mu kara przede wszystkim za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz nielegalne posiadanie broni, a także za groźby karalne i podrobienie prawa jazdy. To recydywista, mieszkaniec Tczewa. W przeszłości karany m.in. właśnie za rozboje z użyciem broni.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Jak powiedział PAP we wtorek szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ Wojciech Zalesko, śledztwo trwało blisko rok, ponieważ prowadzący sprawę długo czekał na opinię dotyczącą broni. Takie ekspertyzy wykonują tylko wyznaczone placówki w kraju. (PAP)

rof/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)