Kilka uszkodzonych dachów, jeden pożar od uderzenia pioruna, połamane drzewa tarasujące drogi - takie są skutki gwałtownej wichury i burzy, które w środę wieczorem przeszły nad częścią województwa podlaskiego.
Jak poinformował PAP Marcin Janowski, rzecznik prasowy podlaskiej straży pożarnej, odnotowane dotąd najpoważniejsze straty są w gminach Grajewo i Radziłów. "Nie mamy żadnych zgłoszeń o tym, żeby ktoś ucierpiał" - dodał.
W Białaszewie (gm. Grajewo) w kilku budynkach zostały uszkodzone dachy. We wsi Komasewo (gm. Wąsosz) od uderzenia pioruna spłonął drewniany, kryty strzechą dom.
Strażacy usuwali drzewa z drogi krajowej nr 65 Białystok-Ełk. Według Janowskiego, nie powinno tam być utrudnień, na powalone drzewa lub konary można za to jeszcze natrafić na drogach lokalnych.
Meteorolodzy ostrzegają, że lokalne burze z silnym wiatrem będą się utrzymywały nad regionem do godzin nocnych w środę.
Gwałtowna burza i wichura przeszła nad częścią woj. podlaskiego także w nocy z soboty na niedzielę. Wyrządziła ona szkody w powiatach: wysokomazowieckim i zambrowskim. Trwa szacowanie strat w kilku wsiach, które ucierpiały.(PAP)