Ponad dwa kilogramy wysokiej jakości marihuany znaleźli celnicy w garażu w jednej z miejscowości przy granicy z Białorusią. Niewykluczone, że została przemycona ze Wschodu.
Zatrzymano właściciela posesji, śledztwo narkotykowe przejęła policja - poinformowała w czwartek Izba Celna w Białymstoku.
Ze względu na dobro postępowania, celnicy nie chcą ujawnić, dlaczego zainteresowali się tą posesją. Narkotyki były ukryte w dwóch kołach, które znaleźli w garażu, obecność w nich narkotyków wskazał labrador wyszkolony do wyszukiwania takich substancji, jakość produktu potwierdziły testy laboratoryjne.
W kołach były po cztery foliowe pakunki narkotyku. Według celników czarnorynkowa wartość marihuany to 60 tys. zł.
Narkotyki zatrzymywane są przez celników pracujących na granicy w północno-wschodniej bardzo rzadko. Na początku lutego w Budzisku, na granicy z Litwą, udaremnili przemyt 38 kg haszyszu o wartości blisko 1,2 mln zł.(PAP)
rof/ bno/ mag/