Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Ekolodzy chcą rozdać rolnikom czerwone krowy i koniki polskie

0
Podziel się:

Ekolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków chcą rozdawać podlaskim
rolnikom krowy polskiej rasy czerwonej oraz koniki polskie. Zwierzęta te wypasane na łąkach w
okolicach Puszczy Białowieskiej i Knyszyńskiej będą pomagać chronić ptaki - orliki krzykliwe.

Ekolodzy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków chcą rozdawać podlaskim rolnikom krowy polskiej rasy czerwonej oraz koniki polskie. Zwierzęta te wypasane na łąkach w okolicach Puszczy Białowieskiej i Knyszyńskiej będą pomagać chronić ptaki - orliki krzykliwe.

Zakup zwierząt i przekazanie ich bezpłatnie rolnikom jest realizowane w ramach projektu ochrony orlika krzykliwego, który Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (PTOP) prowadzi z kilkoma instytucjami. Projekt jest dofinansowany z UE. W sumie do rolników ma trafić 25 zwierząt. Jeszcze nie wiadomo, ile krów, a ile koników, będzie to zależało od zapotrzebowania zgłoszonego przez rolników.

Zwierzęta tradycyjnych ras, takich jak polska krowa czerwona czy też konik polski, są odporne na trudne warunki panujące na podmokłych łąkach, które sprzyjają orlikowi krzykliwemu. Jak wyjaśniła PAP Edyta Kapowicz z towarzystwa ochrony ptaków, krowy i koniki zgryzają to, co rośnie na tych łąkach, nie są wybredne, radzą też sobie w podmokłym, trudnym terenie. Wykaszanie i użytkowanie łąk, by nie zarastały, sprzyja orlikom.

Zwierzęta mogą trafić do rolników, którzy mają pola w dolinach rzek w okolicach Puszczy Knyszyńskiej oraz na polanach w Puszczy Białowieskiej. To miejsca ważne dla orlika krzykliwego. Chętni rolnicy mogą się zgłaszać do Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Pierwsze zwierzęta zostaną przekazane za miesiąc. Już są pierwsi chętni, ale nie ma jeszcze formalnych decyzji, nie wiadomo więc, czy akurat do nich trafią zwierzęta. Rolnicy będą podpisywać umowy użyczenia zwierząt. Warunkiem jest wypasanie zwierząt na łąkach przez 7 lat. Cieliczki rolnik będzie mógł przekazywać innym rolnikom.

Część zwierząt trafi również do tzw. ptasiego gospodarstwa rolnego, które w ramach projektu Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków zacznie w 2012 r. tworzyć w Białowieży, niedaleko doliny rzeki Narewki. Powstaną tam budynki, w których będą przechowywane maszyny rolnicze do koszenia łąk na potrzeby przyrody, oraz obiekt administracyjny. W 2013 roku powstanie też obiekt do hodowli krów rasy czerwonej. Gospodarstwo będzie miało swojego zarządcę - poinformowała Kapowicz.

Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków ma w Białowieży swoje łąki, dzierżawi też kolejne.

Pierwsze zwierzęta tradycyjnych ras kilka lat temu towarzystwo - wówczas jeszcze jako Północnopodlaskie Towarzystwo Ochrony Ptaków - przekazało rolnikom nad Narwią. Wówczas również chodziło o ochronę ptaków wodno-błotnych. Kapowicz powiedziała, że obecnie u podlaskich rolników jest około 70 - nawet do 100 - sztuk bydła rasy czerwonej, bo bydło przekazane na początku rozmnożyło się, a o to również chodziło.

Celem projektu dotyczącego orlika krzykliwego jest ochrona i poprawa warunków bytowania tych ptaków na obszarach Natura 2000 w Puszczy Białowieskiej i Knyszyńskiej. Ma być m.in. wypracowany Krajowy Plan Ochrony Orlika.

Populacja orlika krzykliwego w Puszczy Białowieskiej to około 50 par i w ciągu ostatnich 10 lat spadła o jedną trzecią. W Puszczy Knyszyńskiej żyje około 60 par tych ptaków, a populacja - jak informowali wcześniej specjaliści realizujący projekt - jest stabilna.

W Polsce żyje 1700-1900 par orlików. Populacja europejska szacowana jest na 10-12 tys. par.

Projekt ochrony orlika krzykliwego, oprócz Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, realizują: duńska organizacja pozarządowa Amphi Consult, firma FPP Consulting i Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku.

UE z programu Life Plus i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczyła na program ochrony orlika łącznie 19 mln zł. Projekt będzie realizowany do 2014 r.(PAP)

kow/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)