Tam, gdzie na co dzień nie ma teatru - czyli w mniejszych podlaskich miejscowościach, w ramach rozpoczynającego się w piątek po południu I Międzynarodowego Festiwalu Teatrów "Wertep" będą pokazywane spektakle w wykonaniu teatrów z Polski i Białorusi.
W piątek w Kleszczelach, w sobotę w Białowieży, a w niedzielę w Hajnówce swoje spektakle pokażą teatry, które - podobnie jak idea festiwalu - nawiązują do dawnych tradycji teatru wędrownego, wertepowego.
Jak przypomina dyrektor artystyczny festiwalu Dariusz Skibiński, w tym regionie, na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej przed wojną działały teatry wiejskie, które odgrywały sztuki obrzędowe, misteryjne, jarmarczne. Jak powiedział PAP, na przykład na Ukrainie działa jeszcze około 600 teatrów wertepowych. Na Białorusi ta tradycja niemal zanikła, podobnie na Litwie.
Jak mówi Skibiński, jedną z najbardziej charakterystycznych cech teatru wertepowego było wędrowanie ze sztuką od wsi do wsi. Były to sztuki o charakterze ludycznym. Jedną z "osi" misteriów wertepowych była osobna sztuka o powstawaniu świata.
Swoje sztuki w ramach "Wertepu" prezentować będzie kilka teatrów, m.in. z Polski Teatr Tetraedr, Teatr A3/Y i Kapela Hałasów oraz Teatr Svabodny z Białorusi. Zespoły tworzą zawodowi aktorzy, ale też plastycy czy muzycy. Pokazują zazwyczaj autorskie sztuki. Będą też koncerty pieśni wielokulturowych, spektakle muzyczne.
Festiwal zorganizowało Stowarzyszenie Kulturalne "Pocztówka" z Kleszczel. Przedsięwzięcie zostało m.in. wsparte finansowo przez Ministerstwo Kultury, samorządy Kleszczel, Hajnówki, powiatu hajnowskiego, Białowieży, a także Białowieski Park Narodowy.(PAP)
kow/ tot/ gma/
