Równowartość blisko 174 tys. zł stracili dwaj młodzi Litwini, oszukani w Suwałkach (Podlaskie) przy wymianie 45 tys. euro na lity. Zamiast pliku litewskich banknotów, od przygodnego sprzedawcy waluty otrzymali zwitek papieru. Policja szuka tego mężczyzny.
Jak poinformował w środę zespół prasowy podlaskiej policji, do transakcji doszło na parkingu przy jednym z suwalskim supermarketów. Dwaj młodzi Litwini skontaktowali się z osobą, do której mieli zaufanie, bo już wcześniej wymieniali u niej pieniądze po korzystnym kursie.
Tym razem mieli przy sobie rekordową sumę 45 tys. euro, według obecnego kursu walut, blisko 174 tys. zł. Mężczyzna zaproponował im przelicznik dużo lepszy, niż w kantorze.
Otrzymane pieniądze przeliczyli - był to zwój litewskich banknotów zapakowany w foliową torebkę. Gdy handlarz walutą odjechał, ponownie przeliczyli lity i wtedy stwierdzili, że w torebce mają pocięty papier zawinięty w dwa 500-litowe banknoty. Po nabywcy euro ślad zaginął - jego telefon nie odpowiada.
Prowadząca śledztwo suwalska policja podejrzewa, że oszukanych w podobny sposób może być więcej. W tej sprawie można kontaktować się z komendą miejską policji w Suwałkach.
W marcu 2006 roku zatrzymany został mieszkaniec Jeleniej Góry, który w podobny sposób oszukiwał Litwinów. Trzech z nich straciło równowartość 450 tys. zł, podczas wymiany dolarów i euro na litewskie lity. Mężczyzna również wzbudził zaufanie Litwinów wcześniejszymi, udanymi transakcjami. (PAP)
rof/ pz/