Mało samorządów interesuje się pozyskaniem dotacji z UE z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na przygotowanie terenów dla inwestorów - ocenia Podlaski Urząd Marszałkowski w Białymstoku.
Samorządy wolą zdobywać pieniądze na konkretne inwestycje, np. drogi, szkoły czy hale sportowe, program ma też swego rodzaju "konkurencję", gdyż unijne pieniądze na tereny inwestycyjne podlaskie samorządy mogą także zdobyć z programu Rozwój Polski Wschodniej, choć tam preferowane są duże projekty - ocenia w rozmowie z PAP dyrektor departamentu zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym w Podlaskim Urzędzie Marszałkowskim Daniel Górski.
Urząd ma do rozdysponowania na tereny inwestycyjne jeszcze ponad 2,7 mln euro. Górski podkreśla, że ta kwota może być jeszcze większa, jeśli tylko będą chętni. Urząd nie ogłasza już nawet od jakiegoś czasu specjalnych konkursów na tereny inwestycyjne, wniosek o dotację można składać w każdej chwili w formule konkursu otwartego.
W 2010 roku wnioski złożyły 2 samorządy. Dotację dostanie jednak tylko gmina Łapy, która chce przygotować teren na potrzeby powstającej podstrefy Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wniosek złożony przez władze Łomży został odrzucony ze względów formalnych, trwa procedura odwoławcza.
Urszula Mirończuk z urzędu marszałkowskiego powiedziała we wtorek PAP, że urząd poradził władzom Łomży, by poprawiły wniosek i złożyły go ponownie, gdyż pieniądze są. Łomża chce pozyskać niemal 13,8 mln zł z UE. Za 17 mln zł miasto chce przygotować na potrzeby inwestorów 10,5 hektara gruntów. Ma powstać kanalizacja, sieć teletechniczna i drogi dojazdowe.
Gmina Łapy otrzyma natomiast z UE z programu regionalnego 5,1 mln zł na uzbrojenie terenu pod tworzoną podstrefę ekonomiczną. Wartość całego projektu to ponad 7,3 mln zł.
Dyrektor Daniel Górski powiedział PAP, że aby pomóc zainteresowanym samorządom, choćby w przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji potrzebnej do wniosku, np. studium wykonalności, dokumentów związanych z ochroną środowiska czy wyjaśnić kwestie związane z pomocą publiczną w projekcie, urząd oferuje samorządom doradców, którzy za pieniądze urzędu marszałkowskiego pomagają gminom. Górski powiedział, że z tej pomocy skorzystała gmina Łapy, teraz doradca pomaga gminie Czyżew-Osada, która przymierza się do złożenia wniosku o dotacje na tereny inwestycyjne, jednak nie wszystkie gminy chcą z takiej pomocy korzystać.
Do tej pory z unijnych pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego na przygotowanie terenów pod inwestycje skorzystały 4 samorządy na sumę około 60 mln zł. Oprócz Łap są to także Białystok, Wysokie Mazowieckie oraz Zambrów.
W Białymstoku przygotowane zostały tereny pod podstrefę Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, tereny uzbrojone zostały także w Wysokiem Mazowieckiem, będzie także rozbudowywany Zambrowski Park Przemysłowy, którego powstanie zostało wcześniej sfinansowane z programu Rozwój Polski Wschodniej. W Zambrowskim Parku Przemysłowym działa 11 firm, które zatrudniają około 250 osób. Po rozbudowie na pracę ma szansę kolejnych 120 osób w 7 firmach.
Górski uważa, że samorządy skupiają się raczej na realizacji "łatwiejszych" inwestycji, takich jak np. drogi, bo czasem nie od razu będą efekty z przygotowania terenów pod inwestycje, a poniesione na takie tereny koszty zwrócą się w perspektywie kilku lat. Trudno też jest znaleźć inwestora. Stąd - jak tłumaczy Górski - inwestowanie w przygotowanie terenów gminy traktują często jako "niepewne". Tymczasem - jak mówi - gdy inwestor się znajdzie, gmina będzie miała wpływy z podatków, które może przeznaczać na budowę dróg, a ludzie będą mieli pracę. "Warto zabiegać o firmy, bo potem są długofalowe korzyści" - dodał Górski.
Z unijnych środków na przygotowanie terenów pod inwestycje z programu Rozwój Polski Wschodniej skorzystały w Podlaskiem oprócz Zambrowa tylko Kolno i Czarna Białostocka. Tereny pod Park Inwestycyjny Kolno oddano pod koniec października, Podlaski Park Przemysłowy w Czarnej Białostockiej dopiero powstaje.
Iza Próchnicka(PAP)
kow/ je/