Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Mały ruch tirów na granicy z Białorusią - do połowy stycznia

0
Podziel się:

Do połowy stycznia można spodziewać się mniejszego ruchu ciężarówek na
granicy z Białorusią w województwie podlaskim - prognozują celnicy, w oparciu o doświadczenia lat
poprzednich. Ruch tam praktycznie zamarł, w ciągu zmiany odprawianych jest kilkanaście aut.

Do połowy stycznia można spodziewać się mniejszego ruchu ciężarówek na granicy z Białorusią w województwie podlaskim - prognozują celnicy, w oparciu o doświadczenia lat poprzednich. Ruch tam praktycznie zamarł, w ciągu zmiany odprawianych jest kilkanaście aut.

Apogeum przedświątecznego ruchu ciężarówek na przejściach w Kuźnicy i Bobrownikach miało miejsce w weekend 15-16 grudnia i po nim, gdy czas oczekiwania na wyjazd z Polski sięgał, a nawet przekraczał, trzy dni. Kolejka do przejścia w Kuźnicy miała ponad 30 km długości. Jeszcze w wigilię Bożego Narodzenia w Bobrownikach była nieduża kolejka ciężarówek.

Firmy transportowe chciały bowiem zrealizować kontrakty, a kierowcy - choć nie wszystkim to się udało - zrealizować kurs i wrócić do domu na święta. Teraz ruch praktycznie zamarł. W ciągu 12-godzinnych zmian, odprawianych jest w Kuźnicy i Bobrownikach po kilka, kilkanaście ciężarówek wyjeżdżających z Polski na Białoruś.

Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku powiedział PAP, że taka sytuacja jeszcze potrwa. Według danych celników, ruch wyraźnie zwiększy się mniej więcej w połowie stycznia, czyli po świętach Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego. Przypadają one 7-8 stycznia i w tym terminie obchodzone są na Białorusi i w Rosji. To po nich ruch powoli zaczyna wracać do normy.

Celnicy spodziewają się, że może to nastąpić w weekend 12-13 stycznia. Ruch w weekendy zawsze jest na podlaskich przejściach z Białorusią większy, wtedy też odnotowywane są najdłuższe kolejki ciężarówek. (PAP)

rof/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)