Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Nadal nie ma nowego zarządu województwa

0
Podziel się:

Po raz kolejny nie doszło we wtorek do
wyboru nowego zarządu województwa podlaskiego. Nie głosowano nawet
żadnych kandydatur, bo na początku sesji sejmiku wojewódzkiego z
porządku obrad sprawę powołania nowych władz wykonawczych Podlasia
wycofano.

Po raz kolejny nie doszło we wtorek do wyboru nowego zarządu województwa podlaskiego. Nie głosowano nawet żadnych kandydatur, bo na początku sesji sejmiku wojewódzkiego z porządku obrad sprawę powołania nowych władz wykonawczych Podlasia wycofano.

Od miesiąca w Podlaskiem, jako ostatnim regionie w kraju, nie udaje się powołać nowego zarządu województwa. Dotąd wybrano jedynie marszałka elekta Bogusława Dębskiego z PiS i jednego z wicemarszałków z Samoobrony. Koalicji obu ugrupowań nie udaje się jednak przegłosować kolejnych kandydatur do 5-osobowego zarządu, bo w głosowaniach jest remis.

Impas rozpoczął się od zgłoszenia kandydatury Krzysztofa Tołwińskiego na stanowisko drugiego wicemarszałka. Tołwiński wszedł do sejmiku z listy PSL, ale w głosowaniach wspiera koalicję PiS-Samoobrona. Dzięki temu, wraz z nim ma ona formalnie większość - szesnaście głosów w 30-osobowym sejmiku. Jednak przeciwko kandydaturze Tołwińskiego głosuje konsekwentnie jeden z radnych PiS.

W poniedziałek PO wraz z PSL zaproponowały kompromisowy zarząd, składający się z przedstawicieli wszystkich pięciu ugrupowań obecnych w sejmiku (PiS, PO, Samoobrona, PSL oraz lewica). Zaproponowały też inne warianty składu zarządu, gdyby pierwszy pomysł nie został przyjęty, w tym powołanie marszałka spoza grona radnych. Zgodnie z prawem, członkowie zarządu województwa nie musza być radnymi.

Oficjalnie przedstawiciele sejmikowych ugrupowań mówią o rozmowach w sprawie personalnego składu nowego zarządu, ale entuzjazmu dla tych propozycji ze strony przedstawicieli PiS, które ma w sejmiku najwięcej radnych, nie widać. Lider Prawa i Sprawiedliwości na Podlasiu, wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra, w wypowiedziach dla mediów odniósł się do nich niechętnie i nazwał je "niepoważnymi".

Jeżeli w ciągu trzech miesięcy od daty oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów samorządowych nie uda się wybrać nowego zarządu województwa podlaskiego, wybory samorządowe do sejmiku trzeba będzie powtórzyć. Radni mają zatem czas do lutego. Na razie władzę wciąż sprawuje zarząd minionej kadencji. We wtorek to jego przedstawiciele prezentowali projekt budżetu województwa na 2007 rok.

W 30-osobowym sejmiku województwa podlaskiego, biorąc pod uwagę listy z których startowali radni, PiS ma 11 mandatów, PO - 7, PSL - 5, Samoobrona - 4, Lewica i Demokraci - 3.(PAP)

rof/ kow/ ura/ fal/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)