Mieszkańcy Augustowa uczestniczyli w odsłonięciu w czwartek na placu Liceum Ogólnokształcącego im. Polonii i Polaków na Świecie w Augustowie (Podlaskie) pomnika upamiętniającego ofiary zbrodni katyńskiej sprzed 70 lat i uczcili pamięć ofiar tragedii w Smoleńsku.
Kilkuset mieszkańców oraz młodzież uczestniczyli w mszy za dusze wszystkich poległych w Katyniu i tragicznie zmarłych pod Smoleńskiem. Potem ulicami Augustowa przeszli w marszu milczenia na plac, gdzie stoi pomnik.
Na blisko 2-metrowym postumencie zostały wyryte nazwiska osób związanych z regionem, które 70 lat temu zginęły w Katyniu i Charkowie.
W trakcie uroczystości córka jednego z zamordowanych w Katyniu oficera podporucznika Aleksandra Świtowa zasadziła dąb, który ma upamiętnić wszystkich poległych.
Dyrektor liceum Wojciech Walulik powiedział, że od kilku dni przeżywamy tragedię Katynia w dwóch odsłonach, tę sprzed 70 lat, kiedy zginęło 22 tysiące Polaków oraz tę ze Smoleńska, kiedy zginęło 96 wybitnych rodaków.
"Wszyscy mamy rozdarte serca, ale dzięki ich ofierze prawda zwyciężyła" - powiedział podczas przemówienia Walulik.
Biskup pomocniczy Kurii Diecezjalnej w Ełku ks. Romuald Kamiński powiedział podczas uroczystości, że "ojczyzna jest wartością bezcenną". Dodał, że czasem za tę wartość trzeba zapłacić najwyższą cenę życia. (PAP)
bur/ ls/