Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Ok. 2 tys. uczestników "Marszu ku dobru" w Łomży

0
Podziel się:

Ok. 2 tys. osób wzięło udział w "Marszu ku dobru", który w czwartek po
południu przeszedł ulicami Łomży (Podlaskie). Miał on związek z zabójstwem dwa tygodnie temu b.
zastępcy prezydenta miasta Krzysztofa Choińskiego.

Ok. 2 tys. osób wzięło udział w "Marszu ku dobru", który w czwartek po południu przeszedł ulicami Łomży (Podlaskie). Miał on związek z zabójstwem dwa tygodnie temu b. zastępcy prezydenta miasta Krzysztofa Choińskiego.

Większość uczestników marszu, którego mottem były słowa księdza Jerzego Popiełuszki "Zło dobrem zwyciężaj", to uczniowie łomżyńskich szkół. W marszu uczestniczyli też bliscy zmarłego.

Uczestnicy marszu mieli ze sobą transparenty: "Odważ się być dobrym", "Jeśli przyjmiemy tę niesprawiedliwość, przyjdą inne", "Jeden wspólny krok może zmienić świat na lepsze", "Stop agresji".

W ciszy przeszli ulicami Łomży przed Urząd Miejski, gdzie wręczyli prezydentowi Mieczysławowi Czerniawskiemu petycję. Protestują w niej m.in. przeciwko eksponowaniu w kulturze masowej, filmach, grach komputerowych treści ukazujących przemoc i agresję, "rozmiękczaniu i zacieraniu granic norm moralnych i niewłaściwej interpretacji zasad etycznych", zwiększającej się dostępności alkoholu, papierosów i narkotyków.

Uczestnicy marszu napisali też, że chcą "rozbudzić poczucie człowieczeństwa, łączącej nas więzi międzyludzkiej i współodczuwania z inną osobą", a także "uświadomić potrzebę wychowania od najmłodszych lat do poszanowania godności drugiego człowieka".

53-letni Krzysztof Choiński, w latach 2002-2010 był zastępcą prezydenta Łomży odpowiedzialnym przede wszystkim za oświatę.

Dwa tygodnie temu, gdy wieczorem wracał ze spotkania do domu, został zaczepiony na ulicy przez grupę mężczyzn. Doszło do szamotaniny i dotkliwego pobicia, potem sprawcy wywieźli ofiarę samochodem kilkanaście kilometrów za Łomżę, w okolice miejscowości Rybno. Tam, bez udzielenia mu pomocy, porzucili go na łące nad rzeką Narew. Ciało następnego dnia znaleźli wędkarze.

Przyczyną śmierci były - jak podano we wstępnych wnioskach z sekcji zwłok - liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej i brzucha. Zatrzymano i aresztowano pięciu podejrzanych, którym postawiono zarzuty zabójstwa połączonego z rozbojem. Prokuratura przyjmuje, że zabójstwo miało motyw rabunkowy.(PAP)

swi/ rof/ bos/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)