Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Około 200 interwencji strażaków po wieczornej burzy

0
Podziel się:

Około dwustu razy byli wzywani strażacy w Podlaskiem do usuwania skutków
burzy, która w środę wieczorem przeszła nad regionem. Jedna osoba została poszkodowana w pożarze,
nawałnica uszkodziła m.in. 8 dachów. Łącznie straty szacuje się na około 400 tys. zł.

Około dwustu razy byli wzywani strażacy w Podlaskiem do usuwania skutków burzy, która w środę wieczorem przeszła nad regionem. Jedna osoba została poszkodowana w pożarze, nawałnica uszkodziła m.in. 8 dachów. Łącznie straty szacuje się na około 400 tys. zł.

Rzecznik podlaskich strażaków Marcin Janowski poinformował w czwartek, że najwięcej szkód burza spowodowała w powiatach: białostockim, hajnowskim, monieckim i suwalskim. Strażacy byli głównie wzywani do wypompowywania wody z zalanych obiektów, do usuwania wiatrołomów z dróg.

Do najpoważniejszego w ocenie strażaków pożaru w regionie doszło w miejscowości Poletyły w powiecie bielskim. Od uderzenia pioruna spłonęła tam konstrukcja dachu budynku i przechowywane siano. Gospodarzowi udało się w porę wyprowadzić zwierzęta. Straty oszacowano na 50 tys. zł.

Od uderzenia pioruna spaliła się również stodoła w Dobrzyniewie Dużym koło Białegostoku. Pożar strawił siano i narzędzia rolnicze. "Zagrożone były także inne budynki gospodarcze i dom mieszkalny. W wyniku podtrucia dymem poszkodowana została jedna osoba, której strażacy udzielili pierwszej pomocy. Trafiła ona do szpitala" - poinformował Janowski. Straty po tym pożarze oszacowano na 30 tys. zł.

Przy usuwaniu skutków nawałnicy pracowało w Podlaskiem około tysiąca strażaków.

Burze w regionie z gradem zapowiadane są również przez synoptyków na czwartkowe popołudnie.(PAP)

kow/ bur/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)