Ponad 20 kajakarzy wzięło w niedzielę udział w pierwszym zimowym spływie kajakowym Czarną Hańczą przez Suwałki (Podlaskie). Spływ ma promować ten odcinek rzeki, który nie jest obecnie wykorzystywany do turystyki kajakowej.
Jak powiedział PAP Tomasz Kamiński prezes Stowarzyszenia Aktywni Suwalczanie, zimowy spływ Czarną Hańczą jest przewrotnym pomysłem, bo normalnie wszyscy pływają latem, określonymi trasami, w których Suwałki są pomijane, bo nie ma tam bazy turystycznej.
Uczestnicy Spływu wypłynęli z Suwałk w pobliżu stadniny koni. Trasa miała 12 km i zakończyła się za Suwałkami, w Sobolewie. Jak poinformowali organizatorzy, zainteresowanie spływem było bardzo duże, ale Stowarzyszenie zdecydowało się pierwszy zimowy spływ w mniejszym gronie. "Liczyliśmy na to, że pokażemy Czarną Hańczę w warunkach typowo zimowych, a mamy jakby przedwiośnie. Za rok może będzie normalna zima i mróz" - dodał Kamiński.
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy prezydenta Suwałk Jarosław Filipowicz, samorząd ma gotowy projekt dotyczący zagospodarowania dorzecza Czarnej Hańczy na terenie Suwałk. Chodzi o oczyszczenie rzeki, zagospodarowanie jej brzegów, stworzenie bulwarów: ścieżek rowerowych i spacerowych oraz ustawienie ławek i oświetlenia. Na niewielkim odcinku rzeki przeprowadzono już takie inwestycje. (PAP)
bur/ pz/
