Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Proces za włamanie do cerkwi na Grabarce

0
Podziel się:

Przed Sądem Rejonowym w Siemiatyczach (Podlaskie) ruszył w poniedziałek
proces 28-letniego mieszkańca tego miasta, oskarżonego o włamanie do cerkwi na Św. Górze Grabarce,
skąd skradziono wota przynoszone tam przez wiernych.

Przed Sądem Rejonowym w Siemiatyczach (Podlaskie) ruszył w poniedziałek proces 28-letniego mieszkańca tego miasta, oskarżonego o włamanie do cerkwi na Św. Górze Grabarce, skąd skradziono wota przynoszone tam przez wiernych.

Do włamania do cerkwi Przemienienia Pańskiego na Św. Górze Grabarce, w najważniejszym prawosławnym sanktuarium w Polsce, doszło w nocy z 8 na 9 stycznia 2013 roku. Złodziej dostał się po drabinie na dzwonnicę głównej cerkwi, tam wyłamane zostały drzwi do wnętrza i tą drogą wszedł do środka.

Do wejścia na dzwonnicę wykorzystał drabinę, która była używana przy remoncie drugiej cerkwi w sanktuarium na Grabarce. Kradzież zauważyły i zgłosiły policji siostry zakonne z tamtejszego klasztoru. Straty zostały oszacowane na 62,5 tys. zł.

Skradzione wota były umieszczone przed kopią Iwierskiej Ikony Matki Boskiej. Ikona to dar od mnichów z greckiej Góry Athos z okazji jubileuszu dwóch tysięcy lat chrześcijaństwa.

28-letniego sprawcę zatrzymano po kilku dniach w jego domu w Siemiatyczach. Do aresztu nie trafił, bo przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia. Skradzione wota odzyskano: były ukryte pod drewnianą podłogą w tym domu. Jak podawała wówczas policja, były to głównie złote i srebrne łańcuszki, ale także krzyże i medaliony, przynoszone na Grabarkę przez wiernych.

Przed sądem mężczyzna odpowiada też za to, że kilka miesięcy wcześniej, wraz z inną ustaloną osobą, okradł cerkiew w miejscowości Boratyniec Ruski. Stamtąd skradziono pieniądze - 1,2 tys. zł.

Według ustaleń siemiatyckiej prokuratury, nie było innej motywacji popełnienia tych przestępstw, niż materialna.

Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Białymstoku sędzia Przemysław Wasilewski, przed sądem oskarżony przyznał się do włamania na Grabarce, ale nie do włamania do świątyni w Boratyńcu Ruskim. Kolejna rozprawa odbędzie się na początku kwietnia i mają być wówczas przesłuchiwani świadkowie.

Grabarka, z cerkwią Przemienienia Pańskiego i żeńskim klasztorem, ma dla wiernych Cerkwi takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Często nazywana jest też "wzgórzem krzyży", z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych. (PAP)

rof/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)