Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Rada Aptekarska rekomenduje przystąpienie do protestu

0
Podziel się:

Okręgowa Rada Aptekarska w Białymstoku zarekomendowała we wtorek podlaskim
aptekom, by przystąpiły do protestu i w najbliższych dniach, przez godzinę dziennie nie realizowały
recept, z wyjątkiem nagłych przypadków.

Okręgowa Rada Aptekarska w Białymstoku zarekomendowała we wtorek podlaskim aptekom, by przystąpiły do protestu i w najbliższych dniach, przez godzinę dziennie nie realizowały recept, z wyjątkiem nagłych przypadków.

Jaka będzie skala protestu, ile placówek weźmie w nim udział, nie wiadomo. Rada poprosiła apteki o zgłaszanie do niej informacji gdzie protest jest lub będzie prowadzony, ale apteki nie mają takiego obowiązku - poinformował we wtorek dziennikarzy w Białymstoku jej prezes Jarosław Mateuszuk.

W jego ocenie najbliższe dwa dni pokażą skalę tego protestu. W poniedziałek, gdy apteki w Podlaskiem same decydowały, czy przyłączyć się do protestu, w zdecydowanej większości pracowały normalnie.

Rada zarekomendowała we wtorek wczesnym popołudniem aptekom, by pomiędzy godziną 13.00 a 14.00 realizowały jedynie te recepty, które dotyczą stanów nagłych. Jak powiedział Mateuszuk, nie wiadomo jak długo potrwa protest. "Wszystko zależy od rozsądku i mądrości naszych parlamentarzystów" - powiedział Mateuszuk. Sprawą przepisów będzie się 19 stycznia zajmował Senat. Izba liczy też na interwencję prezydenta Bronisława Komorowskiego, do którego wysłała otwarty list w tej sprawie. Nie chciano jednak podać jego treści do czasu zanim nie zapozna się z nią adresat.

"Wprowadzamy pewne ograniczenia na znak protestu (). Protestujemy przeciwko () temu, żebyśmy nie byli traktowani - powiem dobitnie - jak potencjalni złodzieje" - mówił Mateuszuk..

Apteki w trakcie protestu nie będą zamykane. Rada zaleca farmaceutom w Podlaskiem, by w czasie godziny protestu np. udzielali fachowych, farmaceutycznych porad pacjentom. Na własne ryzyko finansowe mogą przyjmować recepty z błędami, odsyłać pacjentów do lekarzy lub pobierać od pacjentów 100 proc. odpłatności za lek. Izba przygotowała aptekom do wywieszenia wzór kartki z informacją o proteście. Proszą w niej też pacjentów o wyrozumiałość i poparcie.

Wiceprezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Białymstoku Anna Sienkiewicz powiedziała, że izba liczy na to, że apteki indywidualne przyłączą się do protestu, a właściciele aptek sieciowych wykażą się "wyrozumiałością" i "potrafią zrozumieć sytuację w jakiej znalazł się polski aptekarz, który jest terroryzowany wręcz przez Narodowy Fundusz Zdrowia jeśli chodzi o absurdalne przepisy ograniczające prawo do swobodnego działania".

Protest aptekarzy w kraju rozpoczął się w poniedziałek. Naczelna Rada Aptekarska, która zaapelowała do aptekarzy o przystąpienie do niego, domaga się zniesienia kar dla farmaceutów, którzy realizują niewłaściwie wypisane recepty.

W Podlaskiem działa ponad 400 aptek. Około 30 proc. z nich to tzw. apteki sieciowe. Okręgowa Izba Aptekarska w Białymstoku skupia 850 farmaceutów. Z danych NFZ wynika, że w regionie umowy z funduszem na refundację recept ma 420 aptek, to niemal wszystkie te, które miały umowy w 2011 r. (PAP)

kow/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)