Prokuratura Okręgowa w Łomży (Podlaskie) przejęła śledztwo dotyczące 41-letniej mieszkanki jednej ze wsi w gminie Stawiski, podejrzanej o zabójstwo dwójki swoich nowo narodzonych dzieci - poinformowała PAP we wtorek rzeczniczka tej prokuratury Maria Kudyba.
Kobieta została aresztowana na trzy miesiące. To wdowa z czwórką dzieci, żyjąca obecnie w konkubinacie.
Prokuratura nie podaje szczegółów śledztwa ale zaznacza, że wciąż prowadzone są czynności i zbierane dowody. Wiadomo, że zarzuty dotyczą zabójstwa chłopczyka urodzonego jesienią 2010 roku i dziewczynki, urodzonej w czerwcu 2012 roku.
Kobieta została zatrzymana w ub. tygodniu, po tym jak policja sprawdziła anonimowe doniesienia o tym, iż choć była w ciąży, nikt nie widział jej dziecka. Na podstawie zebranych dowodów, w tym wyjaśnień zatrzymanej, postawiono jej zarzut zabójstwa córeczki.
W czasie przeszukania pomieszczeń gospodarczych na posesji, na której mieszkała kobieta, natrafiono jednak na szczątki nie jednego, a dwójki dzieci. Kobiecie postawiono więc zarzut zabójstwa dwojga noworodków. Jak podawała w poniedziałek Prokuratura Rejonowa w Kolnie, która jeszcze wówczas prowadziła śledztwo przejęte obecnie przez Prokuraturę Okręgową w Łomży, podejrzana przyznała się do tego czynu.
Przy zarzucie postawionym przez prokuraturę, kobiecie grozi nawet dożywocie.(PAP)
rof/ pz/