Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Studenci i mistrzowie uczestniczą w festiwalu organowym w Sejnach

0
Podziel się:

25 studentów z Polski, Rosji i Stanów Zjednoczonych, pod okiem uznanych
wykładowców i wykonawców muzyki organowej, bierze udział w 18. Międzynarodowym
Festiwalu Organowym Młodych, który we wtorek rozpoczął się w Sejnach (podlaskie).

25 studentów z Polski, Rosji i Stanów Zjednoczonych, pod okiem uznanych wykładowców i wykonawców muzyki organowej, bierze udział w 18. Międzynarodowym Festiwalu Organowym Młodych, który we wtorek rozpoczął się w Sejnach (podlaskie).

Hasło imprezy - "Juniores Priores Organorium Seinensis" - oznacza "pierwszeństwo młodym". Jej organizatorem jest Sejneński Ośrodek Kultury, we współpracy z parafią Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny.

Do soboty młodzi wykonawcy będą uczestniczyli w kursach mistrzowskich prowadzonych przez profesorów: Józefa Serafina, Juliana Gembalskiego oraz Lorenzo Gheielmiego z Włoch i wraz z nimi koncertowali, korzystając z zabytkowych organów w sejneńskiej bazylice. Potem na dwa dni wyjadą do Onikszty na Litwie, na drugą część festiwalu.

W Sejnach uczestnicy festiwalu grają na organach w bazylice mniejszej pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Pochodzą one z 1907 roku, a wykonał je organmistrz Jonas Goralevicius z Kowna. Wówczas miały 28 głosów, obecnie 36. W środowisku muzyków organowych uchodzą za cenny instrument, o specyficznym brzmieniu.

Pierwsze sejneńskie organy (przyjmuje się, że zbudowane w 1762 roku) nie zachowały się. Nie zachowały się też o nich żadne przekazy historyczne.

Na co dzień organy są używane w czasie mszy św. w sejneńskiej bazylice, a od czasu do czasu także do koncertowania. Proboszcz parafii ks. Zbigniew Bzdak przyznał, że instrument wymaga renowacji. Ostatnią poważną przeszedł w 1993 roku.

"Za każdym razem, gdy zbliża się festiwal, ten temat powraca, bo one nieustannie wymagają troski. Wiadomo, że to, co doraźnie można zrobić, to tylko je podstroić i poprawić, natomiast żeby to zrobić na dalszych kilkanaście lat, potrzeba większych pieniędzy" - powiedział PAP.

W ocenie księdza Bzdaka, potrzebna jest wymiana, jednego, być może nawet dwóch głosów organów, remontu wymaga ich prospekt (wygląd z zewnątrz), są też problemy z ich napędem. W ubiegłym roku, niedługo przed inauguracją festiwalu spalił się silnik. Został naprawiony, ale to rozwiązanie doraźne. Nowy, nowoczesny mechanizm, kosztuje ok. 20 tys. zł. (PAP)

rof/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)