Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Święto Siei nad Wigrami

0
Podziel się:

Wędzona sieja i sielawa, leszcz, opiekany pstrąg, przetwory rybne oraz inne
przysmaki regionalne można było kupić i skosztować w sobotę w Wigrach (Podlaskie) podczas
tradycyjnego Święta Siei w parku wigierskim, zorganizowanym na pożegnanie lata na Suwalszczyźnie.

Wędzona sieja i sielawa, leszcz, opiekany pstrąg, przetwory rybne oraz inne przysmaki regionalne można było kupić i skosztować w sobotę w Wigrach (Podlaskie) podczas tradycyjnego Święta Siei w parku wigierskim, zorganizowanym na pożegnanie lata na Suwalszczyźnie.

Święto Siei to impreza promująca zdrowy tryb życia. Święto od 9 lat odbywa się w parku nad jeziorem Wigry przy klasztorze kamedułów. Przy murach klasztornych stanęło wiele straganów z regionalnym jedzeniem, przyrządzonym przez koła gospodyń wiejskich z Suwalszczyzny.

Odwiedzający imprezę mogli skosztować wędzonej sielawy i siei. Organizatorzy przygotowali specjalną zupę z ryb pochodzących z jeziora Wigry: sandacza, lina, leszcza, karpia i szczupaka. Był pieczony na grillu pstrąg, którym częstowano w Wigrach. Każdy mógł upiec sobie przy ognisku leszcza i zjeść go z chlebem.

"Jeśli komuś było mało rybnej biesiady, mógł zakupić wędzonego węgorza, sieję czy pstrąga, przetwory rybne, a także lokalne napitki, sery, wędliny, miody i chleby" - powiedziała PAP Marta Boguszewska ze Stowarzyszenia Lokalna Grupa Rybacka Pojezierze Suwalsko-Augustowskie, które zorganizowało imprezę.

Dodatkowymi atrakcjami były prezentacje rękodzieła ludowego. W Wigrach przygrywały też zespoły muzyczne. Dzieci malowały na specjalnie postawionych tablicach ryby, raki, jeziora i krajobrazy.

Sieja to smaczna, ale dość rzadka i droga ryba. Utarło się, że najlepsza pochodzi właśnie z jeziora Wigry. Sieja jest bohaterką legendy wigierskiej, która głosi, że "przywędrowała" nad Wigry dzięki bratu Barnabie, zakonnemu kucharzowi, który chciał przygotować wyjątkowe danie zakonnikom. Według legendy Barnaba poprosił o pomoc samego diabła. Czart zobowiązał się dostarczyć przed świtem smaczną rybę, w zamian żądając duszy Barnaby, na co zakonnik zgodził się. Chcąc przechytrzyć diabła, Barnaba uderzył w dzwony na długo przed wschodem słońca. Słysząc ich bicie diabeł wystraszył się i zawył, wypuścił rybę i uciekł, a Barnaba przechwycił sieję. Według legendy zakonnik uratował swoją duszę.(PAP)

bur/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)