Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Szczątki powstańców listopadowych przeniesiono do kaplicy

0
Podziel się:

Do kaplicy na cmentarzu w Supraślu k/ Białegostoku przeniesiono w
niedzielę z Kopnej Góry szczątki 46-ciu powstańców listopadowych odkryte przed rokiem w mogile
niedaleko wsi Sokołda. Pozostaną tam do czasu, gdy zapadną decyzje o tym, gdzie będą docelowo
spoczywały.

Do kaplicy na cmentarzu w Supraślu k/ Białegostoku przeniesiono w niedzielę z Kopnej Góry szczątki 46-ciu powstańców listopadowych odkryte przed rokiem w mogile niedaleko wsi Sokołda. Pozostaną tam do czasu, gdy zapadną decyzje o tym, gdzie będą docelowo spoczywały.

Uroczystości zorganizowano w ramach obchodów 180. rocznicy powstania listopadowego.

Szczątki powstańców przeniesiono uroczyście w kondukcie z Kopnej Góry, gdzie się dotychczas znajdowały, do Supraśla. Złożenie ich do tymczasowej kaplicy poprzedziły ekumeniczne modlitwy, apel poległych.

Szczątki powstańców odkryto w czasie prac ekshumacyjnych jesienią, poddano je badaniom archeologicznym, będą jeszcze badania antropologiczne. Wszystkie badania mają potrwać do wiosny 2011 roku. Odkrycie było możliwe dzięki zaangażowaniu lokalnych miłośników historii ze stowarzyszenia Collegium Suprasliense w Supraślu.

Stowarzyszenie chce by szczątki zostały docelowo pochowane w specjalnym mauzoleum na stoku w Kopnej Górze, niedaleko drogi Białystok-Supraśl-Krynki. Miałyby się tam znaleźć kamienie z krzyżami, powstańcy mieliby być pochowani w osobnych mogiłach. Koncepcji z osobnymi grobami nie zaakceptowała jednak Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która opowiadała się za zbiorową mogiłą.

Jak powiedział PAP w niedzielę szef Collegium Suprasliense, historyk Radosław Dobrowolski (wybrany w ostatnich wyborach na burmistrza Supraśla-PAP), rada zasygnalizowała, że ponownie zaopiniuje sprawę mogiły po tym, gdy dowiedziała się, że szczątki są zachowane na tyle, że można mówić o poszczególnych osobach; jest bowiem 46 osobnych szkieletów powstańców.

Dobrowolski powiedział, ż obecny na uroczystościach Adam Siwek z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa "zasygnalizował", że możliwa jest zmiana decyzji rady, ale wiążących decyzji jeszcze nie ma.

Dodał, że gmina Supraśl - deklaracją poprzedniego burmistrza - zadeklarowała pokrycie jednej trzeciej kosztów powstania mauzoleum w Kopnej Górze, tyle samo ma dać Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, pozostałe koszty historycy będą chcieli pozyskać od innych samorządów oraz ze zbiórki społecznej. Cały mini-cmentarz ma kosztować około 250-300 tys. zł - powiedział PAP Dobrowolski.

Historia odkrycia pochówku powstańców ma swój początek w notatce odnalezionej kilka lat temu w archiwum parafii rzymskokatolickiej w Szudziałowie. Sporządzona została przez duchownego po wydarzeniach pod wsią Sokołda koło Supraśla 25 czerwca 1831 roku. Wynikało z niej, że doszło tam do ataku wojsk rosyjskich na oddziały powstańcze, a 56 polskich żołnierzy zostało pochowanych w jednej mogile. W notatce był też przybliżony opis miejsca.

Jak podkreślają członkowie Collegium Suprasliense, ta informacja zmienia dotychczasowe przeświadczenie, że Sokołda związana jest z powstaniem styczniowym z 1863 roku. Położone w pobliżu arboretum w Kopnej Górze nosi nawet imię bohaterów tego powstania, a u podnóża góry jest obelisk im poświęcony.

Pierwszą wyprawę terenową w Kopnej Górze zorganizowano w sierpniu 2007 roku, kilka miesięcy później przeprowadzono badania przy użyciu georadaru. Przebadano w sumie obszar 1,7 tys. metrów kw., zawężając teren poszukiwań. Drugim etapem były badania z wykorzystaniem sondy mechanicznej, przeprowadzone we wrześniu 2008 roku. W grudniu 2008 roku w Uniwersytecie w Białymstoku przeprowadzono analizy laboratoryjne, które dały pozytywny wynik z próbek pobranych w miejscu znajdującym się niedaleko pomnika ku czci powstańców styczniowych 1963 roku.

Ostateczne badania archeologiczne wznowiono rok później w miejscu, gdzie po badaniach próbek było największe prawdopodobieństwo odkrycia pochówków. I rzeczywiście na nie natrafiono. Zmarli leżeli jeden na drugim, ściśnięci, około 190 cm pod ziemią. Przy zwłokach nie odkryto wyposażenia, guzików czy broni.(PAP)

kow/ tot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)