*Utrzymująca się zima powoduje, że żubry w Puszczy Knyszyńskiej są wciąż dokarmiane - poinformowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku. Akcja ma na celu ograniczenie szkód w rolnictwie, które wyrządzają te zwierzęta. *
Żubry w Puszczy Knyszyńskiej są dokarmiane już drugą zimę. Ma to zatrzymać je w puszczy i sprawić, by nie powodowały szkód, zwłaszcza na okolicznych uprawach rzepaku. Knyszyńskie stado często można spotkać właśnie na takich polach.
Dokarmianie prowadzą na zlecenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Białymstoku ekolodzy i leśnicy. RDOŚ dostała na ten cel 48 tys. zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Dokarmianie potrwa do połowy kwietnia, żubry cały czas przychodzą do swoich "leśnych stołówek". Na cały sezon zimowy przygotowano 80 ton karmy, głównie marchwi, buraków pastewnych, sianokiszonki, kiszonki z kukurydzy.
Rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku Małgorzata Wnuk powiedziała w poniedziałek PAP, że żubrom najbardziej smakuje marchew i buraki pastewne. Zapewniła, że mimo długo utrzymujących się warunków zimowych, karmy nie zabraknie.
W Puszczy Knyszyńskiej żyje 113 żubrów - wykazało ich tegoroczne liczenie. Stado z roku na rok się powiększa. Dokarmianie odbywa się w leśnych paśnikach.
Organizatorów akcji niepokoi to, że żubrom często przeszkadzają ludzie. Zdarza się, że osoby, także turyści obserwujący zwierzęta, podjeżdżają samochodami zbyt blisko paśników, co płoszy zwierzęta.
Żury z knyszyńskiego stada wyrządzają znaczne szkody na uprawach rzepaku. Aż 3/4 wniosków o odszkodowania za szkody spowodowane przez żubry dotyczy stada knyszyńskiego, a nie znacznie większego białowieskiego. W okolicach Puszczy Białowieskiej nie ma takich upraw.
Małgorzata Wnuk poinformowała, że w 2013 roku nie wpłynął jeszcze z okolic Puszczy Knyszyńskiej od rolników ani jeden wniosek o wypłatę odszkodowań, ale RDOŚ się ich spodziewa, gdy tylko z pól zniknie śnieg i rolnicy będą mogli oszacować straty. Do RDOŚ wpłynęły natomiast pierwsze wnioski dotyczące szkód spowodowanych przed żubry żyjące w Puszczy Białowieskiej.
W 2011 roku za niszczenie upraw rzepaku czy wyjadanie siana RDOŚ wypłaciła podlaskim rolnikom 449 tys. zł. 80 proc. tej kwoty dotyczyło szkód w okolicach Puszczy Knyszyńskiej. W 2012 roku za szkody spowodowane przez żubry wypłacono łącznie 360,3 tys. zł.
Białowieskie żubry są dokarmianie od wielu lat. Najnowsze dane z zimowego ich liczenia mówią, że po raz pierwszy od lat ich liczba przekroczyła pół tysiąca. W Puszczy Białowieskiej żyją 504 żubry. Dokarmianie przeprowadza dorocznie Białowieski Park Narodowy. Oprócz tego, w 2012 r. w ramach projektu ochrony żubra zakontraktowano również łąki u rolników, by zebrane i zostawione na polanach i polach siano przeznaczyć właśnie dla tych zwierząt. Pieniądze na ten cel pochodzą z UE.
RDOŚ poinformowała, że akcja dokarmiania żubrów z knyszyńskiego stada będzie w następnym sezonie zimowym kontynuowana.(PAP)
kow/ amac/
