Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Włodzimierz Karpiński zapowiedział w poniedziałek w Puńsku (Podlaskie), że będzie więcej pieniędzy na szkoły z litewskim językiem nauczania. Ma to być kontynuacją planu rozwoju oświaty mniejszości litewskiej w Polsce.
W Liceum Ogólnokształcącym w Puńsku (jedynym liceum z litewskim językiem wykładowym w Polsce - PAP) odbyła się w poniedziałek specjalna konferencja podsumowująca 10 lat działań w ramach strategii rozwoju oświaty mniejszości litewskiej.
W Puńsku spotkali się przedstawiciele MSWiA, MEN, samorządów, dyrektorzy szkół, szefowie organizacji mniejszości litewskiej, Podlaskiego Kuratorium Oświaty i Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Mniejszość litewska wskazuje głównie brak pieniędzy w finansowaniu szkół z litewskim językiem nauczania. Obecnie szkoły mniejszości narodowych mają 20 proc. dodatek do subwencji oświatowej, a w przypadku małych, wiejskich szkół ten dodatek wynosi 150 proc. subwencji.
Jak powiedział PAP wójt gminy Puńsk Witold Liszkowski, od dawna apelował do MSWiA, by podnieść subwencję z 20 proc. do 100 proc., bo obecna nie wystarcza na funkcjonowanie szkół.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Włodzimierz Karpiński powiedział w Puńsku, że ministerstwo edukacji przygotowuje kolejne propozycje zmierzające do podwyższenia subwencji oświatowych. Jednak - według Karpińskiego - trzeba wypracować też takie zasady, by efektywniej wykorzystywać pieniądze publiczne.
Karpiński zaznaczył, że strategia rozwoju oświaty mniejszości litewskiej okazała się wzorcem dla innych mniejszości, jak rozwiązywać problemy. "Mniejszości niemiecka i ukraińska bazując na strategii litewskiej powieliły najlepsze rozwiązania dla swoich społeczności" - dodał.
Dobiesław Rzemieniewski z MSWiA powiedział dziennikarzom, że przez 10 lat wiele udało się zrealizować wiele założeń strategii rozwoju oświaty mniejszości litewskiej: zostały wybudowane dwie szkoły - w Sejnach Zespół Szkół Żiburys, w Puńsku budynek Liceum Ogólnokształcącego. Według Rzemieniewskiego, sukcesem było także wprowadzenie egzaminów gimnazjalnych i matury w językach narodowych, a także zwiększenie subwencji oświatowych dla szkół, gdzie naucza się w językach mniejszości.
Jednym z ważniejszych problemów mniejszości litewskiej jest jednak brak podręczników w języku litewskim. W szkołach na Sejneńszczyźnie większość przedmiotów wykładanych jest po litewsku, ale dzieci korzystają z książek polskich. Karpiński powiedział, że ministerstwo będzie chciało rozwiązać ten problem np. przez wydawanie książek na nośnikach elektronicznych.
Mniejszość litewska jest jedną z najmniej licznych w Polsce. Według spisu ludności z 2002 roku żyje u nas 5,8 tys. Litwinów. Sami Litwini jednak szacują, że jest ich kilkanaście tysięcy. Największe skupiska Litwinów są w powiecie sejneńskim w gminie Puńsk i Sejny.(PAP)
bur/ abe/ gma/