Rada gminy w Narwi (Podlaskie) ma miesiąc na wygaszenie mandatu wójta, a jeśli tego nie zrobi, zrobi to swoim zarządzeniem wojewoda - takie są skutki prawomocnego wyroku skazującego wójta Andrzeja P. za złamanie nosa adwersarzowi.
Wójt Andrzej P. został skazany przez Sąd Okręgowy w Białymstoku na pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za złamanie nosa mężczyźnie, z którym wdał się w kłótnię.
To utrzymanie wyroku sądu pierwszej instancji. Samorządowiec do uderzenia głową mieszkańca gminy nie przyznał się, wyjaśniał, że sam został zaatakowany, ale sąd uznał, iż jest winny.
W przypadku samorządowca wyrok za przestępstwo umyślne oznacza utratę mandatu do sprawowania funkcji publicznej.
Sąd z urzędu nie jest zobowiązany do powiadamiania innych instytucji o treści publicznego wyroku. Jak powiedział PAP w środę dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku Marek Rybnik, mimo to rada gminy w Narwi ma teraz miesiąc na wygaszenie mandatu wójta stosowną uchwałą.
Przepisy o bezpośrednim wyborze wójta mówią bowiem, że w ciągu 30 dni od "zaistnienia przyczyn wygaśnięcia mandatu" (w tym przypadku od prawomocnego wyroku sądowego), rada ma obowiązek podjąć tę uchwałę.
Przepisy ustawy o samorządzie gminnym mówią, że jeśli samorząd sam tego nie zrobi, wtedy wojewoda ma obowiązek "przypomnienia" radzie gminy o tym obowiązku. Obowiązek monitorowania sytuacji w samorządach ma też komisarz wyborczy na danym terenie. "Nawet jeśli wojewoda by tego nie zrobił w tym okresie po tych 30 dniach, i tak my przypomnimy o tym obowiązku" - dodał Rybnik.
Kiedy uchwała samorządu trafi do wojewody, ten informuje premiera i wyznaczana jest osoba do pełnienia obowiązków wójta do czasu przeprowadzenia wyborów przedterminowych (najczęściej jest to jakiś urzędnik danego samorządu, zastępca wójta czy sekretarz gminy). Skazany wójt nie może w nich startować.
Jeśli rada nie podejmie stosownej uchwały lub nie zgodzi się na wygaszenie mandatu, wojewoda wyda w tej sprawie zarządzenie zastępcze o wygaszeniu mandatu i zwróci się do premiera w sprawie wyznaczenia osoby, która będzie pełniła obowiązki komisarza do wyborów.
Z przewodniczącą Rady Gminy w Narwi PAP nie udało się w środę skontaktować. Dlatego na razie nie wiadomo, czy i kiedy radni zechcą zająć się sprawą z własnej inicjatywy. (PAP)
rof/ la/ jbr/