Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Zatrzymano sprawcę kradzieży na Św. Górze Grabarce

0
Podziel się:

#
dochodzą informacje z prokuratury
#

# dochodzą informacje z prokuratury #

18.01. Białystok (PAP) - Policja z Siemiatycz (Podlaskie) zatrzymała 27-letniego mężczyznę, podejrzanego o włamanie do cerkwi na Św. Górze Grabarce i kradzież wot przynoszonych przez wiernych, głównie złotych i srebrnych łańcuszków. Mężczyzna przyznał się. Wota odzyskano.

Poinformował o tym w piątek zespół prasowy podlaskiej policji. Policja chciała aresztowania zatrzymanego mężczyzny. Szef siemiatyckiej prokuratury rejonowej Mirosław Józef Żoch powiedział jednak PAP, że - w ocenie śledczych - nie było do tego podstaw.

Mężczyzna przyznał się bowiem i złożył szczegółowe wyjaśnienia. Dlatego prokuratura uznała, że wystarczy policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi, pod nadzorem prokuratury, siemiatycka policja.

Policja podała, że mężczyzna został zatrzymany w środę w jego domu w Siemiatyczach. Udało się odzyskać skradzione przedmioty, które były tam ukryte pod drewnianą podłogą. To głównie złote i srebrne łańcuszki, ale także krzyże i medaliony, przynoszone na Grabarkę przez wiernych jako wota dziękczynne.

Biuro prasowe podlaskiej policji podało, że zatrzymany 27-latek okradł także w październiku 2012 roku inną cerkiew w miejscowości Boratyniec Ruski. Stamtąd zabrał pieniądze - 1,2 tys. zł. Także do tego przestępstwa przyznał się.

"Nie było innej motywacji popełnienia tych przestępstw, niż materialna. Żadnych historii religijnych nie ma. Wiedział co robi, mówił że sytuacja materialna zmusiła go do tego" - powiedział prok. Żoch. Podejrzany 27-latek był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu.

Do włamania do cerkwi Przemienienia Pańskiego na Św. Górze Grabarce, w najważniejszym prawosławnym sanktuarium w Polsce, doszło w nocy z 8 ma 9 stycznia. Kradzież zauważyły i zgłosiły policji siostry zakonne z klasztoru na Grabarce. Złodziej dostał się po drabinie na dzwonnicę głównej cerkwi, tam wyłamane zostały drzwi do wnętrza i tą drogą wszedł do środka. Do wejścia na dzwonnicę została wykorzystana drabina, która była używana przy remoncie drugiej cerkwi w sanktuarium na Grabarce.

Skradzione wota były umieszczone przed kopią Iwierskiej Ikony Matki Boskiej. Ikona ta - to dar z okazji jubileuszu dwóch tysięcy lat chrześcijaństwa od mnichów z greckiej Góry Athos.

Grabarka, z cerkwią Przemienienia Pańskiego i żeńskim klasztorem, ma dla wiernych Cerkwi takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików. Często nazywana jest też "wzgórzem krzyży", z racji krzyży wotywnych, przynoszonych i ustawianych na wzgórzu przez wiernych.

Tradycja pielgrzymowania do tego miejsca sięga 1710 roku. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą i pomodlą się, zostaną uratowani od epidemii cholery. Kiedy cudowne uzdrowienia miały miejsce, zbudowano tam kaplicę, a potem cerkiew.

Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać na Grabarkę po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne (Poczajew, Żyrowice) znalazły się w granicach ZSRR. Tysiące wiernych przybywają w to miejsce w sierpniu, w doroczne Święto Przemienienia Pańskiego.

W 2012 roku w tej uroczystości wziął udział patriarcha Moskwy i całej Rosji Cyryl I. Rok wcześniej - prezydent Bronisław Komorowski. (PAP)

rof/ kow/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)