Około 10 godzin trzeba było czekać w piątek po południu w ciężarówkach na wyjazd z Polski na Białoruś przez przejście w Kuźnicy (Podlaskie) - podała Straż Graniczna. Funkcjonariusze SG oceniają, że kolejka będzie coraz krótsza.
Rokrocznie w okresie przedświątecznym zarówno SG, jak i celnicy, zauważają zwiększony ruch na granicy z Białorusią. Jeszcze kilka dni temu w Kuźnicy trzeba było czekać na wyjazd z Polski dobę, w minioną niedzielę - nawet dwa razy dłużej.
Mjr Józef Puczyński z Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku powiedział w piątek PAP, że kolejka w Kuźnicy powinna być coraz krótsza, bo widać, że ustawia się w niej coraz mniej samochodów ciężarowych. W święta zwykle ruch jest już minimalny.
Na sąsiednim przejściu z Białorusią w Bobrownikach ciężarówki czekały w piątek po południu godzinę na wyjazd z Polski.
Niewykluczone, że w następnym tygodniu ruch także nie będzie się znacznie zwiększał, bo w przyszłą niedzielę przypada Wielkanoc w Cerkwi, obchodzona w tym terminie m.in. w Rosji i na Białorusi. Ze względu na okres świąteczny liczba ciężarówek tam zdążających może być więc mniejsza.
Pod koniec marca na drodze dojazdowej do Kuźnicy doszło do protestu kierowców, zniecierpliwionych zbyt długim oczekiwaniem w kolejce. Wtedy szacowany czas wyjazdu z Polski ciężarówek stojących na końcu kolejki wynosił 33 godziny, a przed przejściem stało pół tysiąca takich samochodów. (PAP)
rof/ bno/