# dochodzą informacje z policji i prokuratury #
28.03. Białystok (PAP) - W rozlewiskach rzeki Narwi znaleziono w niedzielę rano zwłoki - poinformowała PAP straż pożarna. Czy jest to ciało poszukiwanego od stycznia zaginionego geologa z Wielkopolski będzie ustalać policja i prokuratura.
Jak poinformował PAP rzecznik podlaskiej straży pożarnej Marcin Janowski, ciało pływające w wodzie zauważyły osoby postronne. Według policji był to płynący łódką myśliwy. Przybyli na miejsce strażacy i policjanci dotarli do tych zwłok - również łódką - i wyciągnęli je na brzeg, gdzie zabezpieczyła je policja.
W miejscu gdzie znaleziono ciało rozlewisko ma szerokość około 1 km - dodał Janowski. Jak poinformował PAP Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji, ciało znaleziono między miejsowościami Żółtki i Złotoria, około 1 km za jazem na rzece. Nie znajdowało się w głównym korycie rzeki, a na rozlewiskach, na polu, około 200-300 metrów od głównego nurtu. Było zatopione w wodzie.
Poszukiwany 26-latek zaginął w styczniu razem z kolegą. Jechali terenowym służbowym samochodem z wiertnicą. Auto z ciałem jednego z geologów znaleziono w styczniu w Narwi między Rzędzianami a Radulami. Prowadzone przez nurków poszukiwania drugiego z geologów - 26-latka z Popowa Kościelnego przerwano wtedy z powodu trudnych zimowych warunków, m.in. bardzo niskiej temperatury. Przenikliwe zimno było zagrożeniem dla zdrowia ratowników.
Czy znalezione teraz ciało to poszukiwany geolog wykażą oględziny i badania w Zakładzie Medycyny Sądowej w Białymstoku - powiedziała PAP szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok Urszula Sieńczyło. To ta prokuratura prowadzi sprawę związaną z zaginięciem geologów. Toczy się ona pod kątem wypadku drogowego, choć prokuratura zbierała materiały w szerszym zakresie. Prokurator Sieńczyło poinformowała w niedzielę, że na pewno, prawdopodobnie w poniedziałek, przeprowadzona zostanie sekcja odnalezionych zwłok.
Policja w miniony czwartek i piątek szukała zaginionego geologa patrolując rzekę z motorówek. Pomagali strażnicy z Narwiańskiego Parku Narodowego i straż rybacka. Poszukiwaniom nie sprzyjał wysoki poziom wody, rozlewiska są bardzo obszerne.(PAP)
kow/ wkr/