Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podlaskie: Znany ginekolog i b.posłowie liderami lewicy do sejmiku

0
Podziel się:

Specjalista od in vitro prof. Marian Szamatowicz oraz byli posłowie SLD
Mieczysław Czerniawski i Jan Syczewski są liderami lewicy na listach wyborczych do sejmiku
województwa podlaskiego - poinformowano we wtorek na konferencji prasowej w Białymstoku.

Specjalista od in vitro prof. Marian Szamatowicz oraz byli posłowie SLD Mieczysław Czerniawski i Jan Syczewski są liderami lewicy na listach wyborczych do sejmiku województwa podlaskiego - poinformowano we wtorek na konferencji prasowej w Białymstoku.

Lewica (jako klub Lewica i Demokraci) ma obecnie w 30-osobowym sejmiku trzech radnych, po jesiennych wyborach liczy na więcej mandatów.

Szamatowicz jest liderem listy w okręgu białostockim. To znany w kraju i za granicą ginekolog, specjalista w dziedzinie zapłodnienia in vitro. W ubiegłym roku startował z listy "Porozumienia dla Przyszłości" CentroLewica (PD+SdPl+Zieloni 2004) do Parlamentu Europejskiego, ale mandatu nie uzyskał.

Szamatowicz powiedział PAP, że chce działać na rzecz rozwoju regionu, który potrzebuje wsparcia finansowego, kandydat zamierza też promować myśl naukową miejscowych uczelni.

Uważa, że program SLD "realizuje wszystkie postulaty nowoczesnej socjaldemokracji". "Dla mnie to efektywna gospodarka, a potem sprawiedliwy podział tego, co pozostaje do naszej dyspozycji" - mówił kandydat.

W województwie podlaskim jest pięć okręgów wyborczych w wyborach do sejmiku. Liderami w dwóch, z pozostałych czterech, są byli posłowie SLD: Mieczysław Czerniawski, jedynka w okręgu obejmującym m.in. Łomżę, oraz Jan Syczewski, przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Polsce, lider w okręgu południowo-wschodnim, gdzie są skupiska mniejszości. Syczewski jest radnym sejmiku obecnej kadencji.

Czerniawski został też przedstawiony na konferencji prasowej jako "prawie pewny" kandydat na prezydenta Łomży. Sam były poseł powiedział jednak PAP, że decyzji ostatecznej nie podjął. "Jeszcze muszę parę rzeczy przemyśleć, skonsultować. Dla mnie to nie jest decyzja taka, jakbym miał 30 lat i po raz pierwszy startował w wyborach, czy też nie jest taka, jak dla innych, którzy za wszelką cenę chcą być prezydentami" - powiedział Czerniawski.(PAP)

rof/ ju/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)