# dochodzi wypowiedź m.in. szef BOR Mariana Janickiego. #
16.06. Warszawa (PAP) - Współpracę w dziedzinie ochrony placówek dyplomatycznych w Iraku oraz szkoleń funkcjonariuszy zakładają polsko-amerykańskie porozumienia między Biurem Ochrony Rządu a Secret Service i Diplomatic Security Service podpisane w czwartek podczas obchodów święta BOR.
Na uroczystości z okazji święta Biura Ochrony Rządu do Warszawy przyjechała amerykańska delegacja m.in. doradca sekretarza stanu Eric Boswell, który podlega Diplomatic Security Service (DSS) i zastępca dyrektora Secret Service Jeffrey Irvine. Amerykanie w ten sposób chcieli też podziękować za zabezpieczenie przez BOR niedawnej wizyty prezydenta Baracka Obamy w Polsce.
Podpisane dwa porozumienia pomiędzy BOR a Secret Service (które ochrania prezydenta USA), a także z amerykańską służbą zajmującą się ochroną placówek dyplomatycznych - Diplomatic Security Service (DSS) dotyczą wzajemnej współpracy. Chodzi m.in. o wspólne szkolenia, wymianę sprzętu oraz wsparcie i pomoc w sytuacjach zagrożenia na terenach ogarniętych konfliktami zbrojnymi m.in. w Iraku.
"To, co się dzisiaj stało, to potwierdzenie stanu, który miał dotąd miejsce. Obie deklaracje dotyczą współpracy" - mówił podczas uroczystości szef BOR Marian Janicki. Później w rozmowie z dziennikarzami dodał, że deklaracja podpisana z Secret Service jest - jak wynika z jego informacji - jedynym tego typu porozumieniem z krajem europejskim.
Jak dodał, deklaracja miała być już podpisana rok temu. Rozmowy w tej sprawie zaplanowane były w USA na 12 kwietnia 2010 r. Janicki, który miał w nich uczestniczyć, nie poleciał do Smoleńska z prezydentem Lechem Kaczyńskim; po katastrofie polskiego tupolewa, cała sprawa - jak mówił w czwartek - z oczywistych względów przesunęła się w czasie.
Szef BOR wyjaśnił również, że oba porozumienia dotyczą m.in. szkoleń funkcjonariuszy a także wymiany doświadczeń i informacji dotyczących np. zagrożeń związanych z terroryzmem. Deklaracja podpisana z DSS ma też zapewnić polskim funkcjonariuszom BOR pełniącym służbę na terenach objętych konfliktem zbrojnym pomoc w sytuacjach ekstremalnych.
"Funkcjonariusz BOR, ochraniający ambasadora, ambasadę musi mieć wsparcie, pomoc" - mówił Janicki, przypominając zamach na ambasadora Polski w Iraku gen. Edwarda Pietrzyka w 2007 r., wówczas zginął oficer BOR Bartosz Orzechowski, a trzech innych zostało rannych.
Powiedział też dziennikarzom, że dwa tygodnie temu powołał zespół specjalnego zabezpieczenia, który będzie szkolił funkcjonariuszy wyjeżdżających za granicę w rejony konfliktu zbrojnego. Jak dodał, przyjął zasadę, że najważniejsze osoby w państwie chronić mogą tylko ci BOR-owcy, którzy uczestniczyli w zagranicznych akcjach.
Janicki poinformował również, że funkcjonariusze BOR uczestniczyli już w trzy- i czteromiesięcznych szkoleniach organizowanych przez DSS.
Z kolei Boswell i Irvine mówili, że doceniają prace i działania BOR a także udział tej formacji i całej Polski w walce z terroryzmem. Zaznaczali również, że są zadowoleni z dotychczasowej współpracy z biurem.
Boswell nawiązał do roli, jaką odegrali funkcjonariusze BOR, którzy zginęli podczas pełnienia służby. Wymienił m.in. Orzechowskiego oraz dziewięciu funkcjonariuszy, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej.
Uroczystości z okazji święta BOR rozpoczęły się mszą św. w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Następnie na terenie siedziby BOR przy ulicy Podchorążych złożono kwiaty przed obeliskiem upamiętniającym funkcjonariuszy Biura, którzy polegli na służbie. Wręczono także odznaczenia i nominacje na wyższe stopnie służbowe.
Po południu, na dziedzińcu Belwederu z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego zaplanowano uroczystość wręczenia nominacji generalskich oraz odznaczeń państwowych funkcjonariuszom BOR.
Święto Biura Ochrony Rządu przypada 12 czerwca i upamiętnia powstałą w 1924 roku Brygadę Ochronną, której zadaniem była ochrona prezydenta RP. Decyzję o utworzeniu Brygady podjęto po tragicznym w skutkach zamachu na urzędującego wówczas prezydenta Gabriela Narutowicza.
BOR to kilkusetosobowa jednostka podporządkowana MSWiA. Zadania Biura to ochrona prezydenta (dożywotnio), marszałków parlamentu, premiera, ministrów stanu, obrony narodowej i spraw wewnętrznych, szefa Kancelarii Prezydenta, a także obcych delegacji. Szef MSWiA może też zlecić ochronę BOR dla innych osób "ze względu na dobro państwa". Wśród zadań BOR jest też ochrona budynków rządowych i polskich placówek za granicą.(PAP)
pru/ gdyj/ abr/ ura/
