Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pogarsza się sytuacja powodziowa w Małopolsce

0
Podziel się:

#
dochodzą aktualne informacje o sytuacji w całym regionie, m.in. o liczbie ewakuowanych
#

# dochodzą aktualne informacje o sytuacji w całym regionie, m.in. o liczbie ewakuowanych #

17.05. Kraków (PAP) - Pogarsza się sytuacja powodziowa w Małopolsce. Według służb kryzysowych wojewody małopolskiego w poniedziałek po południu alarm powodziowy obowiązywał w 19 powiatach i gminach, a stan pogotowia przeciwpowodziowego w 13 powiatach i gminach regionu.

"Alarm powodziowy obowiązuje już w sumie w 73 gminach oraz w miastach Kraków i Nowy Sącz, a pogotowie powodziowe w 37 gminach" - wyjaśnił rzecznik małopolskiej straży, młodszy brygadier Andrzej Siekanka. Rano alarm obowiązywał w 49 gminach, a pogotowie w 44 gminach.

W Małopolsce utonęły dwie osoby: w pow. tarnowskim wyłowiono z wody zwłoki 60-letniej kobiety, w pow. bocheńskim potok porwał 45-latka.

Wojewoda małopolski przerwał podróż zagraniczną i wraca do Krakowa.

Według służb kryzysowych wojewody małopolskiego, najtrudniejsza sytuacja panuje w powiatach: bocheńskim, brzeskim, wielickim, oświęcimskim i nowosądeckim.

Intensywne opady powodują podtopienia pól uprawnych i łąk oraz coraz większej liczby domów. Woda przerwała wały kilku mniejszych rzek Małopolski. Na południu regionu uaktywniły się osuwiska ziemi. Po południu stan Wisły na wodowskazie w Krakowie-Bielanach wynosił 745 cm i przekraczał stan alarmowy o 225 cm.

Straż pożarna podała, że w całym regionie ewakuowano ponad 613 osób, kilka tysięcy przygotowanych jest do ewakuacji.

W poniedziałek 14 szkół w Małopolsce zawiesiło zajęcia.

Według strażaków, najtrudniejsza sytuacja panuje wzdłuż rzeki Raby w centralnej części województwa. "Zbiornik w Dobczycach wypuszcza ok. 600 metrów sześciennych wody na sekundę. To potężna ilość wody, która powoduje, że wzdłuż Raby sytuacja jest niebezpieczna. W rejonie miejscowości Proszówki utworzyło się potężne rozlewisko" - powiedział PAP rzecznik małopolskiej straży, młodszy brygadier Andrzej Siekanka.

Przedstawiciele władz lokalnych Dobczyc poinformowali PAP, że po południu "dopływ w zlewni Raby malał, a tym samym˙pozwoliło to na zrównanie ilości wody, która wpływa˙do zbiornika z tą, która zostaje wypuszczana". W związku z tym w najbliższym czasie, mimo prognozowanych obfitych opadów, ilość zrzucanej ze zbiornika wody nie powinna zwiększyć się do tego stopnia, by konieczna była ewakuacja mieszkańców lewobrzeżnej i części prawobrzeżnej rzeki Raby.

Utrudnienia w ruchu występują w kilkudziesięciu punktach na ośmiu drogach krajowych w regionie. Nieprzejezdnych jest bardzo dużo odcinków dróg powiatowych i gminnych. Woda podmyła też tory na dwóch szlakach kolejowych: Kraków-Zakopane i Tarnów-Krynica; pociągi mają kursować okrężnymi trasami.

Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie podał, że z magazynów przeciwpowodziowych w Małopolsce wydano już 140 tys. sztuk worków na piasek i 15 agregatów pompowych dużej wydajności. W magazynach jest jeszcze 870 tys. worków. Z uwagi na prognozy hydrologiczne przygotowywane są łodzie ratunkowe, którymi będzie dysponować Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej. W magazynie wojewódzkim jest 68 łodzi i 12 agregatów pompowych.

W poniedziałek w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim zebrał się sztab kryzysowy, który postanowił o skierowaniu strażaków i sprzętu z mniej zagrożonych powiatów do rejonów najbardziej zagrożonych powodzią.

Służby kryzysowe zaapelowały do mieszkańców Małopolski "o pozostanie w domach i w miarę możliwości o nie przemieszczanie się po terenie województwa".

Wicewojewoda małopolski Stanisław Sorys wystąpił do ministra obrony narodowej o udostępnienie przez wojsko dwóch transporterów z obsługą, które mają zostać skierowane do gmin Bochnia i Kłaj. Taką potrzebę zgłosiły lokalne władze.

W związku z zalaniem ujęcia wody pitnej w Bochni skierowano tam mobilną stację uzdatniania wody.

Wicewojewoda zwrócił się do szefa MSWiA o wydanie czasowego zakazu poruszania się ciężarówek o masie przekraczającej 12 ton.

Na Dunajcu między Czchowem a Zakliczynem udało się przechwycić 20-tonowy prom, który zerwał się w miejscowości Piaski-Drużków. Niesiony wezbranym nurtem prom groził uszkodzeniem filarów mostów na rzece. Zanim do tego doszło prom udało się osadzić na mieliźnie.

W walce z powodzią na terenie Małopolski bierze udział ok. 5 tys. strażaków OSP i PSP, dysponujących ponad 1 tys. pojazdów. Od rana straż w regionie wyjeżdżała do 1,4 tys. interwencji. Strażacy pracują m.in. przy udrażnianiu przepustów, obronie mostów i podwyższaniu wałów. Usuwają też powalone drzewa. W samym tylko Krakowie w nocy z niedzieli na poniedziałek drzewa przygniotły 27 samochodów. (PAP)

czo/ wos/ abr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)