W czwartek rozpoczyna się w Nowym Jorku Solo Theatre Festival. W ciągu pięciu tygodni zaprezentuje on w Theatre ROW na Manhattanie 77 spektakli - monodramów przygotowanych przez artystów z 10 różnych krajów, w tym z Polski.
Imprezę otwiera znana z licznych tekstów m.in. w "New York Times" Cindy Wolfe Boynton monodramem "Right Time to Say I Love You". Pośród innych utalentowanych artystów amerykańskich znajdują się także Marilyn Pittman, Jonah Bokaer i Kathleen Buckstaff.
Założycielem i dyrektorem artystycznym Solo Theatre Festival jest dr Omar Sangare - polski aktor i reżyser. Wykłada on obecnie w prestiżowym Williams College w Massachusetts.
"Do założenia festiwalu zainspirowały mnie moje własne doświadczenia z monodramem, który kiedyś napisałem wyreżyserowałem i po znajomości też w nim zagrałem - powiedział PAP Sangare. - W minionym roku teatr zaprezentował 47 monodramów, teraz pokazujemy 77 i w dalszym ciągu jesteśmy największym festiwalem monodramów na świecie".
Festiwal uderza różnorodnością. Widzowie będą mogli obejrzeć zarówno komedie, tragedie, przedstawienia lalkarskie i taneczne, jak też improwizacje, spektakle multimedialne, itp. W czasie imprezy wystąpią m.in. twórcy monodramów z Argentyny, Austrii, Kanady, Irlandii i Izraela.
Z polskich artystów do Nowego Jorku przybywają Ewa Kasprzyk, Wioleta Komar, Sylvia Milo, Marcin Perchuć, Marcin Steczkowski, Danusia Trevino i Monika Wachowicz. Wraz z innymi będą się ubiegać o nagrody dla najlepszego aktora, spektaklu, najlepszy scenariusz oraz o nagrodę publiczności.
Solo Theatre Festival przyznaje także nagrodę specjalną (uAward) dla artysty zasłużonego w promowaniu monodramu. Nominację do wyróżnienia otrzymali: Daniel Beaty, John Lithgow, Patti LuPone i Robin Williams.
W minionym roku, w pierwszej edycji imprezy, laureatką tego wyróżnienia została Anna Deavere Smith, a trofeum wręczyła jej czterokrotnie nominowana do Oskara aktorka Marsha Mason.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ ls/
